Ropopochodne „coś” miało udawać olej napędowy. Lewe paliwo odkryte w Dąbrowie Górniczej [ZDJĘCIA]
W namierzeniu procederu, który w "cudowny sposób" miał zamienić ropopochodną substancję w olej napędowy, śląskim celnikom pomogli mundurowi ze Szczecina. Funkcjonariusze Śląskiej Izby Celno-Skarbowej postanowili dokładnie sprawdzić trop, wiodący do Dąbrowy Górniczej. Jak się okazało zbiorniki na paliwo w bazie transportowej wynajęła firma z Katowic, która zarejestrowała działalność gospodarczą w sierpniu br. Funkcjonariusze śląskiej Służby Celno-Skarbowej na gorącym uczynku ujęli dwóch mężczyzn podczas przepompowywania trefnego oleju z wielkogabarytowych pojemników. W sumie w 26 tzw. "mauzerach" znajdowało się ponad 24 tys. litrów trefnej substancji ropopochodnej. Wartość rynkowa zabezpieczonego towaru to ponad 111 tys. złotych. Podejrzany towar miał trafić na rynek, jako olej napędowy do pojazdów.