Rozebrał się do naga i schował w polu kukurydzy. Jego kamuflaż okazał się mało skuteczny
Kierowca opla najpierw ukradł piwo i papierosy, a później nie zatrzymał się do policyjnej kontroli. 37-latek wjechał w pole kukurydzy, rozebrał się do naga i myślał, że nikt go nie znajdzie.
Detektyw wszech czasów powraca!!! COLUMBO od lipca w TVS!
Policjanci dostali zgłoszenie o kradzieży w sklepie w Burzynie (woj. podlaskie). Mundurowi ustalili, że mężczyzna wszedł do sklepu ukradł piwo i papierosy, wsiadł do swojego samochodu i odjechał. Z relacji właścicielki wynikało, że samochód, którym odjechał był niebieski. Patrolujący pobliską miejscowość funkcjonariusze zauważyli taki samochód na jednej z dróg. Kierowca nie reagował na sygnały do zatrzymania i zaczął uciekać. Mężczyzna wjechał w pole kukurydzy i uciekł z samochodu. Na miejsce do pomocy przyjechał też kolejny patrol funkcjonariuszy z Łomży. Policjanci mając problem z wypatrzeniem mężczyzny w wysokiej kukurydzy poprosili o pomoc przejeżdżającego kierowcę ciężarówki. Z naczepy tego samochodu było widać znacznie więcej. Stamtąd wypatrzyli uciekiniera. 37-latek został zatrzymany, był nagi. Jak ustalili policjanci mężczyzna był poszukiwany do odbycia kary roku i 2 miesięcy za kradzież z włamaniem.
Zgodnie z kodeksem karnym za niezatrzymanie się do kontroli drogowej grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
Abp Wiktor Skworc rezygnuje! Jest KOMUNIKAT episkopatu
Powalone drzewa, zalane ulice, korki. Nad Śląskiem i Zagłębiem przeszły potężne burze!
Pijany furiat zaatakował pogotowie w Rudzie Śląskiej. Wieźli pacjenta w ciężkim stanie [WIDEO]
źr. Policja Podlaska