reklama
Silesia Flesz najnowsze informacjeTVS VIDEO

Rozkopane Mysłowice. Mieszkańcy mają dość WIDEO

reklama

Rozkopane ulice i spór o kilka milionów złotych. Po zerwaniu umowy z poprzednim wykonawcą, Mysłowice i Tramwaje Śląskie szukają kolejnego, który dokończy wykonane nawet nie w połowie prace w centrum miasta. Zanim to nastąpi, mieszkańcy muszą się jeszcze trochę pomęczyć.

 

Niedokończone torowisko tramwajowe zdążyło już zarosnąć. Trudno się dziwić, że mieszkańcy nie są zadowoleni.

Bez skutku. Nie wiem, dlaczego tak jest. Brak pieniędzy czy niegospodarność jakaś? – mówi Józef, mieszkaniec Mysłowic.

reklama

Przebudowa obejmująca ulice Bytomską, Starokościelną, Szymanowskiego i Powstańców miała zakończyć się rok temu, a od kilku miesięcy na placu budowy nic się nie dzieje.

„Nie jest to z winy miasta, ani Tramwajów Śląskich, tylko z winy wykonawcy” – mówi Anna Górny, UM Mysłowice.

Mimo, że wykonawca, firma NDI z Sopotu, dostała więcej czasu, to nie wywiązywała się z umowy. Były zastrzeżenia nie tylko dotyczące terminu, ale również jakości wykonywanych prac.

– Po inwentaryzacji okazało się, że poprzednia firma wykonała około 30% prac, więc przed nami dużo roboty. Całą inwestycja będzie teraz podzielona na cztery etapy. One będą realizowane równolegle, ale najdłużej, bo pięć miesięcy, będzie trwał etap związany z budową ronda – mówi Anna Górny, UM Mysłowice.

W tym tygodniu ogłoszony został przetarg na dokończenie inwestycji, a równolegle Tramwaje Śląskie starają się odzyskać pieniądze od poprzedniego wykonawcy.

– Część kar została ściągnięta z gwarancji, a kolejna część została potrącona z wystawionych przez NDI faktur za wykonane roboty. W zakresie pozostałej części kar w wysokości 1,8 mln złotych planowane jest złożenie sądowego pozwu przez spółkę – mówi Andrzej Zowada, Tramwaje Śląskie.

Wiadomo też, że dofinansowanie unijne nie przepadnie, bo zostanie wykorzystane przy innych inwestycjach. Wybrana w trwającym przetargu firma będzie miała 5 miesięcy na doprowadzenie przebudowy do końca. Miasto liczy na to, że wiosną tramwaje linii 14 ponownie wrócą na tory, których jednak nie ma.

 

Łukasz Kądziołka

reklama

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button