Rozpoczęło się śledztwo po wypadkach w kopalniach Pniówek i Zofiówka
Rozpoczęły się przesłuchania świadków po wypadkach, do których doszło w dwóch kopalniach Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Dzisiaj odbyły się sekcje zwłok ofiar z kopalni Zofiówka.
Dzisiaj odbyły się sekcje zwłok pozostałych ofiar wybuchu w kopalni Zofiówka. W kilku przypadkach do ustalenia tożsamości górników będą potrzebne badania DNA.
Dziś rozpoczęły się także pierwsze przesłuchania świadków wypadku w kopalni Pniówek. Sprawę wypadków będzie też wyjaśniał Wyższy Urząd Górniczy.
W obu kopalniach zginęło 18 górników. Siedmiu wciąż nie odnaleziono. Jednak ich poszukiwania – ze względu na skrajnie trudne warunki pod ziemią – zostały wstrzymane.
Trwa izolacja zagrożonego rejonu w kopalni „Pniówek”
W kopalni Pniówek ratownicy budują tamy przeciwwybuchowe. Pierwsza i druga tama przeciwwybuchowa została zalana spoiwem cementowo-mineralnym. Zgodnie z przepisami, odbioru prawidłowości wykonania tamy dokonali przedstawiciele Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego.
Obecnie dla pełniejszej izolacji ratownicy muszą dodatkowo zalać spoiwem otwór wielkogabarytowy używanego do przewietrzania jednego z wyrobisk. Po izolacji tego otworu i zamknięciu przełazów w tamach wybuchowych, rejon ściany N-6 zostanie odizolowany od pozostałej części kopalni. Następnie po wyczekaniu 12 godzin i otrzymaniu informacji o stężeniu zawartości tlenu poniżej 8 proc. zza tam, prawdopodobnie kierownik zakończy akcję ratowniczą.
Bilans ofiar po wybuchu i zapaleniu metanu w kopalni Pniówek to osiem osób. Siedmiu uznano za zaginionych. Natomiast w Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich przebywa 20 osób.
Źródło: JSW