Czterej bracia, którzy zaatakowali policjantów, zostali tymczasowo aresztowani. Mężczyźni dopuścili się czynnej napaści na policjantów. Podejrzanym grozi kara do 10 lat więzienia.
Do zdarzenia doszło gdy policjanci z komisariatu II w Rudzie Śląskiej chcieli zatrzymać poszukiwanego przez rudzki sąd 22-letniego Dawida G. Mężczyzna został zauważony przez funkcjonariuszy policji na ulicy Podgórze, w okolicy swojego miejsca zamieszkania. W trakcie czynności 22-latek rzucił się na jednego z mundurowych, wołając do pomocy braci. Chwilę później, na ulicy doszło do czynnej napaści na policjantów. 22-latek i jego trzej bracia zaatakowali stróżów prawa, używając butelek i noży, chcąc w ten sposób uchronić brata przed zatrzymaniem. Na miejsce przyjechało kilka dodatkowych patroli. Stanowcza reakcja policjantów doprowadziła do zatrzymania wszystkich agresorów. To czterej bracia w wieku 19, 20, 22 i 23 lat. Wszyscy byli już wcześniej notowani. Mężczyźni trafili do policyjnego aresztu.
Śledczy z rudzkiej komendy zebrali materiał dowodowy, na podstawie którego prokuratura wystąpiła z wnioskiem o ich tymczasowe aresztowanie. Sąd przychylił się do wniosku i sprawcy trafili do aresztu na 3 miesiące. Za czynną napaść z użyciem niebezpiecznych przedmiotów, podejrzanym grozi kara do 10 lat więzienia.
(źródło: KMP Ruda Śląska)
