Kolejne pobicie kibica Górnika Zabrze w Rudzie Śląskiej. 18-latek został zaatakowany i pobity przez 10-osobową grupę napastników. Sytuacja identyczna, jak w przypadku tragicznego w skutkach pobicia Dariusza P.
Pobicie kibica Górnika Zabrze w Rudzie Śląskiej miało miejsce w poniedziałek, 4 grudnia. Na ulicy Głównej, na styku dzielnic Bielszowice i Wirek, grupa około 10 napastników zaatakowała 18-latka, ubranego w bluzę z emblematami Górnika Zabrze.
Tym razem do tragedii nie doszło. W pobliżu był patrol policji. -Policjanci interweniowali, napastnicy, który bili kibica Górnika Zabrze natychmiast uciekli. Do poturbowanego 18-latka została wezwana karetka pogotowia. Mężczyzna stwierdził jednak, że nic mu nie jest, odmówił pomocy medycznej. Zaatakowany 18-latek nie chciał także składać zeznań i nie chciał również jako strona złożyć zawiadomienia o całym zdarzeniu – mówi Arkadiusz Ciozak, rzecznik prasowy KMP Ruda Śląsk. Postępowanie wyjaśniające prowadzą w tej sprawie policjanci z komisariatu IV w Rudzie Śląskiej.
Czy za atakiem na kibica Górnika Zabrze w Rudzie Śląskiej stoją pseudokibice innej drużyny, np Ruchu Chorzów? Policja takich tez nie potwierdza, ale w Rudzie Śląskiej między kibicami Górnika i Ruchu dochodzi cały czas do spięć – miasto podzielone jest na strefy kibicowskich wpływów i taką hipotezę też należy brać pod uwagę.
To już kolejny atak i pobicie kibica Górnika Zabrze w Rudzie Śląskiej. W październiku, także 10-osobowa grupa zaatakowała i skatowała 26-letniego Dariusza P. Sympatyk Górnika Zabrze i członek Torcidy, w ciężkim stanie trafił do szpitala. Niestety – pobity do nieprzytomności mężczyzna kilka dni później zmarł w szpitalu.
W Rudzie Śląskiej od tamtej pory na ulicach pojawiło się o wiele więcej patroli policji. Sprawdzane są szczególnie te dzielnice i miejsca, gdzie mieszkają zarówno kibice Górnika Zabrze jak i Ruchu Chorzów. Po zamieszczonym w sieci komentarzu nt. zabitego Dariusza P., w internecie pojawiły się także pogróżki pod adresem prezydent Rudy Śląskiej, Grażyny Dziedzic.
