Ruda Śląska: Wszedł do przychodni i powiedział, że jest zakażony koronawirusem
63-letni mężczyzna z Rudy Sląskiej podczas oczekiwania w poczekalni przychodni powiedział innym, że wrócił z zagranicy i może być zarażony koronawirusem. Okazało się, że to głupi żart.
TOP 5 Silesia Flesz: Tajemnicze przedmioty i martwe zwierzęta w kanalizacji? To nie żarty!
TOP 5 Silesia Flesz – premiera w każdą niedzielę o 19:50 w Telewizji TVS
Słowa mężczyzny zaalarmowały lekarzy i kierownictwo przychodni, które wezwały odpowiednie służby. Na miejscu pojawili się policjanci i pracownicy sanepidu. Mężczyznę odizolowano, a osoby przebywające z nim w poczekalni objęto zaleconymi procedurami. Dopiero, gdy 63-latek zorientował się, że to nie przelewki – przyznał się, że to żart.
Oświadczył, że nie był nigdzie poza Rudą Śląską. Mimo to został przebadany. Policjantom nie umiał wyjaśnić, czemu się tak zachował. 63-latek odpowie za to przed sądem. Policja Śląska zapowiedziała, że wszystkie przypadki głupich żartów związanych z koronawirusem będzie bezwzględnie kierowała do sądu.
Źródło: Policja Śląska
„Zagrożenie koronawirusem nie jest hipotetyczne”. Stan zagrożenia epidemicznego w Polsce
Półki sklepowe świecą pustkami. Ministerstwo Rozwoju: „Żywności w sklepach nie zabraknie”