Rząd będzie bronił polskiego węgla przed „pakietem zimowym”? Deklaracje padły w Katowicach [WIDEO]
Polski rząd obawia się, że dekarbonizacja, czyli ograniczenie zużycia węgla, negatywnie wpłynie na polską gospodarkę. W nieprzypadkowym miejscu – w gmachu Sejmu Śląskiego w Katowicach, na wyjazdowym posiedzeniu spotkała się Komisja do spraw Unii Europejskiej.
–My toczymy batalię, my będziemy walczyć o to, by te zapisy zostały zmienione, żeby zostały złagodzone, ale jednocześnie to, o czym dzisiaj rozmawialiśmy te nowoczesne technologie w górnictwie, w energetyce, one mają z drugiej strony w pewnym czasie doprowadzić do tego, że również węgiel będzie niskoemisyjny – mówi Izabela Kloc, komisja ds. Unii Europejskiej Sejmu RP.
Tzw. „pakiet zimowy” to program unijny którego celem jest ograniczenie emisji CO2 o 40 % . Węgiel mają zastąpić m.in. źródła odnawialne. Efekty zmian miałyby być odczuwalne w 2030 roku. Ma jednak jeden zasadniczy minus. -Realizacja na podstawie takich zapisów, jakie one są w tej chwili oznaczałaby konieczność przestawienia polskiej energetyki z węgla na gaz. A to by oznaczało zagrożenie dla bezpieczeństwa naszego kraju, bo ten gaz musiałby pochodzić ze źródeł zagranicznych – uważa Jerzy Kwieciński, sekretarz stanu ministerstwa rozwoju.
Wśród krajów unijnych Polska to kraj, w którym do produkcji energii wykorzystywana jest największa ilość węgla. Miks energetyczny oparty jest aktualnie na węglu w 85%. -Najważniejsze, żeby w tym miksie energetycznym polski węgiel pozostał i na polskim węglu można oprzeć naprawdę część tzw. gospodarki energetycznej. I do tego to generalnie zmierza, tak? Żebyśmy przekonali partnerów europejskich aby nie rezygnować z tego, móc z tego korzystać, tylko w jak najnowocześniejszych technologiach – mówi Jarosław Wieczorek, wojewoda śląski.
Jednocześnie komisja zapowiedziała realizację, na razie tylko papierowego „Programu dla Śląska”. Ministerstwo jeszcze nad nim pracuje. Program zostanie przedstawiony 4 grudnia, nieprzypadkowo – w „Barbórkę”. (Martyna Mikołajczyk)