Ukryty skarb pod Częstochową. To miejsce to hit na lato

Malutkie miasteczko w woj. śląskim ma turystyczną perłę i prawdziwy skarb. Zobaczcie.

Na parkingu zaczyna brakować miejsc, a wokół zalewu wciąż powstają nowe atrakcje. Nowość na lato 2022 to altana na grilla/ognisko. Już są: piękny zalew, złocista plaża, mostki, pomosty i ścieżki. Trasy rowerowe. Gastronomia i parking. Solarne oświetlenie. Wypożyczalnia sprzętu i klub żeglarski. Obłędne zachody słońca i widoki niczym na Mazurach. Oraz tłok w letnie weekendy. Ale raczej tubylców. Ten skarb ukryty jest bowiem na prowincji Polski. Oto zalew Blachownia. Słyszeliście o nim? Może nie. Blachownia to malutkie miasteczko w woj. śląskim, pod Częstochową. Ma niecałe 10 tys. mieszkańców i taki skarb na swoim terenie. Skarb ma 47 ha. 

CZYTAJ TEŻ NA TVS:

ZACHWYCAJĄCE STAWIKI W SOSNOWCU

WIECIE, GDZIE NA ŚLĄSKU JEST MAŁA JAPONIA?

Blachownia niczym Saint Tropez

Częstochowskie Saint Tropez – tak mówi się o tym miejscu. Zalew Blachownia (jezioro) powstał w latach 40. To zbiornik retencyjny na rzece Stradomce. Miał służyć pobliskiej hucie, ale szybko stał się atrakcją turystyczną. Już w latach 60. i 70. XX wieku było to ulubione miejsce wypoczynku okolicznych mieszkańców. Ale potem przez lata zalew niszczał. Aż do 2017 roku, kiedy to zaczęły się prace, możliwe dzięki unijnej dotacji. Pięć lat później zalew z powodzeniem może konkurować z mazurskimi jeziorami. Zobaczcie. Zdjęcia z naszej galerii w lato 2022 wykonał z drona na zlecenie urzędu gminy Krzysztof Świtalski z KSW Foto.

Zalew jest płytki, bo ma 1-2 m głębokości. W 2017 roku zaczęło się od oczyszczania zbiornika z piękną, piaszczystą plażą. Dziś można tu jeździć na rowerze, spacerować z kijkami (nordic walking). To tu organizowane są np. Dni Blachowni