Salony gier na Śląsku znikają jeden po drugim. To nie plajta. To policja
Salony gier znikają w województwie śląskim jeden po drugim. Ale to nie wynik dekoniunktury, a działań funkcjonariuszy KAS i policji. W Chorzowie namierzyli i zlikwidowali kolejną jaskinię lewego hazardu.
Na jesienne wieczory najlepszy kryminał!!! Serial COLUMBO w TVS!
Policjanci z chorzowskiej komendy, zajmujący się zwalczaniem przestępczości gospodarczej dostali cynk, że w jednym z lokali przy ulicy Armii Krajowej udostępniane są automaty do gier hazardowych bez wymaganej koncesji. Wspólnie z funkcjonariuszami śląskiej KAS wkroczyli do tego punktu. Informacje potwierdziły się. Stróże prawa znaleźli wewnątrz 3 takie urządzenia. Mundurowi ze śląskiej KAS przeprowadzili tzw. gry kontrolne, podczas których wykazali, że są to automaty służące do prowadzenia gier hazardowych.
Ponadto, gdy otworzyli maszyny, wewnątrz ujawnili pieniądze, które również zostały zabezpieczone. Urządzenia trafiły do magazynu śląskiej Służby Celno-Skarbowej, gdzie będą tam przechowywane do czasu decyzji sądu. Teraz śledczy ustalają, jakie straty poniósł Skarb Państwa w związku z nielegalną działalnością salonu gier.
Z dniem 1 kwietnia 2017 roku weszły w życie przepisy znowelizowanej ustawy o grach hazardowych. Za posiadanie nielegalnych automatów grożą surowe kary pieniężne tj. 100 tysięcy złotych od jednego urządzenia. Takiej karze podlega zarówno urządzający nielegalne gry hazardowe, jak i właściciel lokalu, w którym taki proceder się odbywa. Co więcej, za urządzanie gier hazardowych wbrew przepisom ustawy lub warunkom koncesji, czy zezwolenia, grozi odpowiedzialność karna – wysoka grzywna, do 3 lat więzienia, albo obie te kary łącznie.
źródło: Policja Śląska
Kierowca, który śmiertelnie potrącił kobietę w Mikołowie został zatrzymany [WIDEO]