Stacja ładowania samochodów elektrycznych otwarta w Katowicach [WIDEO] Tylko e-samochodów mało…
W Katowicach powstała uniwersalna stacja ładowania samochodów elektrycznych. Ma być pomocą dla tych, którzy o jeździe samochodem po mieście myślą w kategorii „eko”. Sęk w tym, że na razie samochodów elektrycznych w stolicy województwa jest niewiele.
To prostsze niż tankowanie tradycyjnego paliwa. Na dodatek samochody na takie paliwo nie powodują zanieczyszczeń. Dlatego wielu widzi w nich przyszłość motoryzacji. –W Polsce dzielimy społeczeństwo na osoby, które są zdecydowanymi zwolennikami elektromobilności i jej zdecydowanymi przeciwnikami. Rożnica polega na tym, że ci, którzy są zdecydowanymi przeciwnikami nigdy takimi samochodami nie jeździli. Tutaj wystarczy jeden, dwa dni żeby przekonać się i już nie ma odwrotu –mówi Krzysztof Gawełek, Transporters S.A.
O odwrót jest tym trudniej, że samochody napędzane prądem mają wiele plusów. Bycie eko to tylko jeden z nich. Oczywiście są też minusy, jak wciąż mały zasięg elektrycznych aut. Może właśnie to powoduje, że w Katowicach zarejestrowane są tylko 44 pojazdy elektryczne i około 1500 samochodów hybrydowych, czyli takich z silnikiem spalinowym i elektrycznym. -Teraz o zaletach elektrycznego samochodu będzie mógł się przekonać każdy. W Katowicach otwarta została uniwersalna stacja ładowania takich aut. Towarzyszy jej start aplikacji, za pomocą której elektryczny samochód będzie można wypożyczyć nawet na kilka minut – mówi Adriana Kamińska-Flak, UM Katowice.
-Przemieszczamy się z punktu A do B w wyznaczonej strefie centrum miasta i zostawiamy ten samochód w tym miejscu, w którym nie jest nam już potrzebny. Kolejna osoba w tej wyznaczonej strefie miasta może z niego korzystać i zostawić w następnej lokalizacji – wyjaśnia Krzysztof Gawełek, Transporters S.A. Przejazd wypożyczonym autem ma być bardziej opłacalny niż taksówką. Elektryczne samochody będzie można wypożyczać od najbliższej soboty.