Czworo mieszkańców powiatu zawierciańskiego podejrzanych o rozprowadzanie i posiadanie dopalaczy zatrzymanych. Sprawą zajmowali się kryminalni wspierani przez wydział zwalczający przestępczość pseudokibiców oraz cyberprzestępczość z Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach.
Świętość zrównana z rynsztokiem w Katowicach! TOP 5 Silesia Flesz
Do pierwszych zatrzymań podejrzanych o handel dopalaczami w Zawierciu doszło w środę. -Zatrzymali łącznie trzy osoby. To 35-letnia kobieta, 40-latek i 23-letni mężczyzna. Wszyscy mają związek z rozprowadzaniem dopalaczy w Zawierciu. Przy jednym z mężczyzn a dokładnie w jego mieszkaniu znaleziono została fiolka z substancją. Substancja ta została przekazana do badań laboratoryjnych. Wówczas będziemy mogli stwierdzić czy były to dopalacze. Podczas tego zatrzymania w mieszkaniu 35-latki obecna była jej córka, która znajdowała się pod jej opieką – mówi mł. asp. Magdalena Szust, Komenda Wojewódzka Policji w Katowicach.
Nastolatka trafiła do jednej z placówek opiekuńczo-wychowawczych. Dzień później policjanci zatrzymali 36-latkę, która ma mieć związek z rozprowadzaniem niebezpiecznych substancji. Przy niej także znaleziono biały proszek, który został przekazany do ekspertyzy.
Wszyscy zatrzymani usłyszeli zarzuty udzielania i posiadania substancji psychoaktywnych. Grozi im do 12 lat więzienia. O dopalaczach w Zawierciu jest głośno od kilku tygodni. Pod koniec lutego tamtejsza policja potwierdziła, że dopalacze były prawdopodobną przyczyną zgonów 6 osób w wieku 25-44 lat.
Jeszcze w lutym zatrzymano kilka osób odpowiedzialnych za rozprowadzanie bądź posiadających dopalacze.
