Śląskie: Dzięki czujności pracownicy banku, starsza kobieta nie straciła oszczędności swojego życia
Kryminalni z Orzesza, zatrzymali na gorącym uczynku oszusta, który usiłował wyłudzić od starszej kobiety 32 tys. złotych. 56-letni mieszkaniec Tychów wpadł w ręce policjantów w rejonie posesji należącej do kobiety. Oszust usłyszał już zarzuty. Decyzją sądu został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące. Grozi mu kara pozbawienia wolności nawet do 8 lat.
Dzięki czujności i zdecydowanej postawie pracownicy jednego z orzeskich banków, zdołano uchronić przed oszustem mieszkankę Orzesza. W minioną środę, 82-latka odebrała telefon od mężczyzny, który przedstawił się jako jej syn i poprosił o pożyczkę 32 tys. złotych. „Syn” tłumaczył, że pilnie potrzebuje tych pieniędzy, gdyż był uczestnikiem wypadku drogowego, w którym rannych zostało kilka osób i aby uniknąć odpowiedzialności karnej, musi zapłacić podaną sumę pieniędzy. Do rozmowy telefonicznej wtrącił się „prokurator”, który potwierdził ten fakt, przez co starsza kobieta całą sytuację uznała za wiarygodną.
Po przeprowadzonej rozmowie telefonicznej, 82-latka udała się do jednego z orzeskich banków, aby wypłacić oszczędności jakie miała zgromadzone na koncie. W międzyczasie opowiedziała całą tą sytuację pracownicy banku, która od razu nabrała podejrzeń, że starsza kobieta może paść ofiarą oszustów i o tym fakcie powiadomiła policję. Dzięki profesjonalnemu podejściu orzeskich policjantów, zatrzymano 56-letniego mieszkańca Tychów.
Mikołowscy kryminalni ustalili, że kilka dni wcześniej, działając tą samą metodą, tyszanin oszukał mieszkankę woj. podkarpackiego. Teraz śledczy prowadzą intensywne ustalenia, czy mężczyzna dopuścił się podobnych wyłudzeń na terenie kraju.
(źr: Śląska Policja)