Śląskie: Gigantyczna inwestycja, duże utrudnienia na kolei WIDEO
Kolej w Katowicach wkroczy w XXI wiek. Ma się to stać za sprawą wielkiej inwestycji, która rozpocznie się w najbliższych miesiącach. W piątek została podpisana umowa z wykonawcą na kwotę około 4 mld złotych. Pociągi regionalne będą miały swoje tory, a dalekobieżne swoje. Jednak zanim to nastąpi, trzeba będzie przetrwać bardzo duże utrudnienia, które potrwają co najmniej 4 lata. Łukasz Kądziołka.
Wydaje się, że torów w Katowicach nie brakuje, ale pociągi już ledwo się na nich mieszczą. Jest też problem ze stanem infrastruktury.
Na głównej stacji w Katowicach w ciągu doby zatrzymuje się około 450 pociągów. Stacja należy do czołówki pod względem ruchu pociągów w Polsce. Dlatego jest coraz gorzej z przepustowością. Dzisiaj podpisano umowę, która ma rozwiązać ten problem.
-Musimy w taki sposób modernizować nasze linie i projektować nowe przebiegi, aby oddzielać ruch aglomeracyjny od dalekobieżnego – mówi Dariusz Klimczak, minister infrastruktury.
To najważniejszy cel inwestycji za ponad 4 miliardy złotych, która jest wyczekiwana od lat. Jest to też najdroższa umowa podpisana przez PKP Polskie Linie Kolejowe w historii spółki.
Tory zostaną przebudowane na odcinku od Szopienic Południowych niemal do Piotrowic w Katowicach. Po drodze powstaną trzy nowe przystanki. Jeden z nich znajdzie się przy Akademii Muzycznej i tak będzie się nazywał. Kolejne to Katowice Kokociniec i Katowice Uniwersytet, mniej więcej na wysokości osiedla Gwiazdy.
„Tylko 13 km linii, ale jest to teren bardzo skomplikowany” – mówi Wyborski, prezes PKP PLK.
Inwestycja będzie też komplikowała życie mieszkańców całego regionu. Linia kolejowa E 65 przecina centrum Katowic na pół. W zakres zadania wchodzi 140 obiektów inżynieryjnych, w tym mostów i wiaduktów. Najbardziej dotkliwa dla kierowców będą ograniczenia w ruchu na takich ulicach jak Mikołowska i Francuska. Między innymi wiadukty przebiegające nad tymi drogami zostaną wyburzone i wybudowane na nowo.
– Przyjdzie taki moment, że te wiadukty muszą być pozamykane. Oczywiście, fazowanie będzie tak uzgadniane – zarówno z zamawiającym, jak i miastem- żeby te utrudnienia były jak najmniejsze – mówi Konrad Tuliński, wiceprezes Torpol S.A.
W ramach kontraktu wykonawca będzie musiał zapewnić komunikację zastępczą za odwołane pociągi, a tych będzie sporo.
-Około 100 pociągów mniej będzie w stanie wjechać i wyjechać z dworca w Katowicach – mówi Piotr Wyborski, prezes PKP PLK.
Teraz wykonawca zajmie się planowaniem i przygotowaniem harmonogramu inwestycji. Za około miesiąc powinno być więcej informacji na temat utrudnień. Prace mają ruszyć najprędzej w sierpniu.