Śląskie: matka zostawiła 4-miesięczne dziecko w aucie i… poszła na zakupy

Agnieszka Strzelczyk6 września 2018

0 1 minuta

reklama

Świadkowie, którzy zauważyli płaczące dziecko w zamkniętym samochodzie natychmiast zareagowali. Przez uchyloną szybę otworzyli drzwi w pojeździe i wydostali 4-miesięcznego chłopczyka. Jednocześnie wezwali na miejsce policjantów. Na szczęście dziecku nic się nie stało. Matka dziecka była w tym czasie na zakupach. Jeżeli okaże się, że poprzez swoje nieodpowiedzialne zachowanie naraziła dziecko na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia, grozi jej do 5 lat więzienia.

Do zdarzenia doszło wczoraj, 5 września, tuż przed 14.00 na parkingu centrum handlowego w Czechowicach-Dziedzicach. Do oficera dyżurnego bielskiej komendy zadzwonili świadkowie, którzy poinformowali, że w zamkniętym samochodzie marki Kia znajduje się płaczący, mały chłopczyk.

OGLĄDAJ TAKŻE SILESIA FLESZ:

Dyżurny natychmiast skierował na miejsce patrol. Przed przyjazdem policjantów, świadkowie zdołali otworzyć samochód przez uchyloną szybę. Wydostali maleństwo i wezwali na miejsce pogotowie ratunkowe. Po chwili na miejsce przyszła też matka 4-miesięcznego chłopca. Jak się okazało, pozostawiła śpiące dziecko w samochodzie na czas zakupów, które trwały około 20 minut. Nie chciała budzić chłopca. Lekarz zbadał dziecko. Na szczęście nic mu się nie stało.

reklama

Śledczy zabezpieczyli monitoring i ustalają okoliczności tego zdarzenia. Jeżeli okaże się, że poprzez swoje nieodpowiedzialne zachowanie 35-letnia kobieta naraziła dziecko na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia, grozi jej do 5 lat więzienia.