Pijany kierowca BMW potrącił również pijanego 40-letniego mieszkańca Cieszyna. Ranny pieszy najpierw trafił do szpitala, a z niego do policyjnego aresztu. Okazało się , że pieszy jest poszukiwany przez sąd.
We wtorkowe (6 listopada) popołudnie, tuż przed godz.17.00, dyżurny cieszyńskiej komendy został powiadomiony o potrąceniu pieszego na ul. Katowickiej. Policjanci drogówki ustalili, że kierujący BMW, mieszkaniec Cieszyna, jadąc ul. Katowicką potrącił mężczyznę, który nagle wtargnął na jezdnię poza przejściem dla pieszych.
Pijany kierowca BMW potrącił również pijanego 40-letniego mieszkańca Cieszyna. Ranny pieszy najpierw trafił do szpitala, a z niego do policyjnego aresztu. Okazało się , że pieszy jest poszukiwany przez sąd.
Akcja #niePiSzęsię i choinki za gazety, czyli najnowsze wydanie TOP 5 NEWSÓW SILESIA FLESZ
Pieszy nie miał żadnych elementów odblaskowych i był ubrany w ciemną odzież. Zarówno kierowca, jak i pieszy byli nietrzeźwi. Badanie pierwszego z nich dało wynik 0.79, natomiast drugiego ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie.
Kierowca, za kierowanie pojazdem w stanie pod wpływem alkoholu, może trafić do więzienia nawet na 2 lata. Z kolei pieszy, za spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym, został ukarany mandatem. W samym zdarzeniu nie odniósł on poważniejszych obrażeń i odmówił badań lekarskich. Wprost ze szpitala mężczyzna ten trafił do policyjnego aresztu, lecz nie za popełnione wykroczenie, ani też ze względu na swój stan. Okazało się bowiem, że był on poszukiwany przez cieszyński sąd, celem doprowadzenia do zakładu karnego.
(źr: Śląska Policja)
