Śląskie: Ptaszniki z Malezji odkryte na lotnisku w Pyrzowicach [ZDJĘCIA]
W przesyłce z Malezji miały być zabawki. Okazało się jednak, że są w niej pająki, które podlegają międzynarodowej ochronie.
Zapraszamy na kryminalne śniadanie w TVS!
Funkcjonariusze z Placówki Straży Granicznej w Katowicach – Pyrzowicach uzyskali od pracowników jednej z firm kurierskich operujących na terenie Międzynarodowego Portu Lotniczego Katowice w Pyrzowicach informację, o podejrzanej zawartości jednej z przesyłek składowanych w jej magazynie. Według dokumentów w przesyłce nadanej do Malezji miały się znajdować zabawki.
Podczas wykonywania czynności służbowych funkcjonariusze zamiast zabawek ujawnili w przesyłce niezidentyfikowane okazy pająków. Przybyły na miejsce biegły ocenił, że kilkanaście sztuk pajęczaków podlega międzynarodowej ochronie i jest wpisanych do Konwencji o Międzynarodowym Handlu Dzikimi Zwierzętami i Roślinami Gatunków Zagrożonych Wyginięciem, tzw. CITES.Dalsze działania funkcjonariuszy SG pozwoliły ustalić nadawcę przesyłki. W trakcie przeszukania miejsca jego zamieszkania ujawniono kolejne okazy pająków podlegające ochronie na mocy Konwencji Waszyngtońskiej (CITES). Zostały one zabezpieczone, a następnie przekazane pod opiekę profesjonalnemu hodowcy pająków.
Wobec Polaka prowadzone są dalsze czynności pod nadzorem prokuratury. Za naruszenie przepisów Ustawy o ochronie przyrody w zakresie usiłowania przewozu przez granicę Unii Europejskiej gatunku podlegającego ochronie mężczyźnie grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.
W związku z rozpoczętym okresem urlopowym Straż Graniczna przypomina, że nie wszystkie z pozoru atrakcyjne pamiątki z wakacji możemy przywieźć do naszego kraju. Są to między innymi eksponaty wykonane ze zwierząt zagrożonych wyginięciem, chronionych konwencją CITES.W świetle przepisów nie ma znaczenia, czy przewóz dotyczy żywych zwierząt czy przedmiotów z nich wykonanych. W przypadku braku pewności, czy dany przedmiot nie jest towarem zakazanym po prostu lepiej go nie kupować.
Źródło: Śląska Straż Graniczna
Metan zapalił się w kopalni Budryk w Ornontowicach [NOWE FAKTY]