Śląskie: Ukradli samochód, chwilę później zginęli
Tragiczny wypadek w Mnichu. Nie żyje kierowca i pasażer osobowego opla. Mężczyźni ukradli samochód, a chwilę później uderzyli w drzewo.
W poniedziałek, 5 grudnia, kilka minut przed godz.22.00, policjanci z Cieszyna otrzymali zgłoszenie z Chybia o kradzieży osobowego opla. Chwilę później odebrali informację o kolejnym zdarzeniu, tym razem wypadku drogowym na ulicy Świerkowej w Mnichu, w którym brał udział skradziony opel.
Podczas ustalania przebiegu zdarzenia, mundurowi wstępnie ustalili, że kierujący tym samochodem 34-latek, nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, stracił panowanie nad pojazdem, wypadł z jezdni i bokiem uderzył w drzewo.
Kierowca i jego pasażer, pomimo szybko udzielonej im pomocy, nie przeżyli wypadku. Na miejscu tragedii, pod nadzorem prokuratora, pracowali policjanci z wydziału ruchu drogowego, śledczy oraz technik kryminalistyki. Pojazd został zabezpieczony na policyjnym parkingu.
Okoliczności zdarzenia wyjaśniają policjanci z wydziału kryminalnego cieszyńskiej komendy.
Śledztwo pod choinkę? Detektyw Monk od grudnia w Telewizji TVS!
źr. Śląska Policja/mps