Śląskie: Zgłosiła na policję kradzież auta. Samochód był w warsztacie, bo tam go odstawiła, tylko o tym zapomniała
Do Komisariatu Policji w Pawłowicach zadzwoniła kobieta, która poinformowała o kradzieży samochodu marki Audi. Jak się później okazało”skradziony” pojazd był w warsztacie.
Zimowa nuda? Nie z TVS! Sprawdź nasze serialowe HITY!
W dzień kobiet, w godzinach popołudniowych, dyżurny Komisariatu Policji w Pawłowicach przyjął zgłoszenie o kradzieży samochodu osobowego marki Audi. Do kradzieży miało dojść na parkingu przed jednym ze sklepów na terenie Pawłowic. Na miejsce natychmiast zostali wysłani funkcjonariusze, aby dokonać szczegółowych ustaleń i rozpocząć poszukiwania skradzionego pojazdu. Podczas rozmowy z funkcjonariuszami zdenerwowana zgłaszająca nie była w stanie wskazać, gdzie dokładnie zaparkowała, jednak twierdziła, że nieznana jej osoba odjechała z parkingu jej samochodem, podczas gdy wychodziła ze sklepu. Gdy emocje opadły funkcjonariusze krok po kroku odtworzyli przebieg wydarzeń przed kradzieżą i ustalili, że kobieta wcześniej udała się do mechanika celem dokonania naprawy. Wspólnie ze zgłaszającą udano się do zakładu, gdzie miał być wcześniej naprawiany samochód. Po wejściu na teren zakładu kobieta natychmiast wypatrzyła swój „skradziony” samochód. Po chwili kobieta przypomniała sobie, że samochód zostawiła na terenie warsztatu. Policjantów przeprosiła za swoje zachowanie, tłumacząc się licznymi sprawami, które miała do załatwienia.
Na Śląsku nie ma komu pracować w urzędach! Wakatów coraz więcej!
Koniec ery spalinowych autobusów na Śląsku? Miasta kupują hybrydy i elektryczne
źr. KPP Pszczyna