Spacerował z tablicą rejestracyjną po mieście. Chwilę wcześniej spowodował wypadek po pijaku
Po tym jak 17-latek roztrzaskał samochód, postanowił odkręcić tablice rejestracyjne i uciec z miejsca zdarzenia. Policjanci znaleźli chłopaka, kiedy ten spacerował z tablicą rejestracyjną po mieście.
W nocy z niedzieli na poniedziałek (26/27.08), policjanci zostali wezwanie do zdarzenia drogowego. Według zgłoszenia, kierowca osobowego opla uderzył w ogrodzenie na jednej z ulic Głubczyc (woj. opolskie), po czym uciekł z miejsca zdarzenia.
ZOBACZ TAKŻE: Wrak Race Silesia w Gliwicach
Funkcjonariusze na miejscu zastali roztrzaskany samochód, w którym nie było już kierowcy, a sam pojazd nie miał tablic rejestracyjnych. Dodatkowe oznakowanie samochodu pozwoliło jednak mundurowym ustalić numer rejestracyjny. Po sprawdzeniu danych właściciela, funkcjonariusze rozpoczęli poszukiwania kierowcy. Już po chwili na jednej z ulic zauważyli mężczyznę, który w ręku niósł tablice rejestracyjną pasującą do numerów osobowego opla. 17-latek został zatrzymany i przewieziony na komendę.
Możecie podpatrzeć, jak powstają nasze newsy! ZOBACZCIE nowy spot SILESIA FLESZ!
Po przebadaniu młodego mężczyzny na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu okazało się, że ma on ponad 1 promil alkoholu. 17-letni mieszkaniec Baborowa stanie teraz przed sądem. Musi liczyć się z karą więzienia nawet do 2 lat i 10 -letnim zakazem prowadzenia pojazdów.
(źr: Policja Opolska)
