Strażacy z OSP Boruszowice-Hanusek zbierają złom. Jak nazbierają, kupią nowe kombinezony
Sprzedadzą złom, żeby ratować życie. Mowa o druhach z OSP Boruszowice-Hanusek koło Tarnowskich Gór, którzy drugi rok z rzędu prowadzą zbiórkę złomu. Za pierwszym razem uzbierana ze sprzedaży kwota pozwoliła m.in. na zakup nowej sygnalizacji świetlnej do wozu, który druhowie otrzymali od strażaków z Sosnowca.
Silesia Flesz w TVS od poniedziałku do piątku: 16.00, 17.45, 20.00 i 23.00
– Są to rzeczy bardzo ważne, gdyż wpływają one bezpośrednio na bezpieczeństwo nasze w trakcie dojazdu do miejsca zdarzenia oraz sprawność naszej pracy w trakcie działań – mówi Szymon Brol, OSP Boruszowice-Hanuska.
Teraz stawką jest wkład własny w wysokości 7 tys. złotych na nowe kombinezony ochronne, dzięki którym w trakcie pożarów druhowie bez problemu będą mogli dotrzeć nawet w najbardziej niebezpieczne miejsca. Dobra opinia, jaką cieszą się druhowie sprawia, że mieszkańcy chętnie oddają złom.
– Właśnie tam zbieram i będzie oddane, bo tu mam blisko do chłopców to tam można raz dwa podlecieć i oddać – mówi Elżbieta, mieszkanka Boruszowic.
– Bardzo dobrze, że tak zbierają, że się starają, żeby mieli się z czego utrzymywać oni, naprawdę fajna akcja! – uważa Renata, mieszkanka Boruszowic.
Druhowie zebrali już ponad 4 tony złomu. Jak mówią, zbiórka jest bezterminowa.
autor: Bartosz Bednarczuk
W województwie śląskim brakuje miejsc dla pacjentów z koronawirusem [WIDEO]
Nowe obostrzenia w Polsce. Zamknięte sklepy, zakłady fryzjerskie i przedszkola [SZCZEGÓŁY OBOSTRZEŃ]
Policjanci doczekali się szczepień. Wszyscy chętni mają zostać zaszczepieni w około 5 tygodni