Sutanny zostawili w szatni. Księża rywalizowali na stoku w Wiśle [WIDEO]
Na stoku w Wiśle-Łabajowie duchowni walczyli dziś w ramach XXI Mistrzostw Polski Księży i Kleryków w Narciarstwie Alpejskim o puchar św. Jana Pawła II.
Chociaż wokół śniegu było jak na lekarstwo, to z boską pomocą zawody udało się rozegrać. – Zawody się odbyły pomimo tego, że był lęk, że być może będziemy jeździć na trawie. Zawsze się modlimy wcześniej i akurat bezpośrednio przed zawodami przez kilka dni pięknie sypało śniegiem – opowiada ks. Damian Copek, organizator zawodów. Na tak dobrze przygotowanych trasach grzechem byłoby źle się zaprezentować, chociaż aby osiągnąć dobry rezultat sutanny trzeba było w końcu zamienić na strój bardziej do tego odpowiedni. – Teraz liczą się czasy, tak że w sutannie to nie. Gdyby to były skoki to myślę, że w sutannie tak, natomiast przy zjeździe to nie za bardzo pomaga – mówi ks. Szymon Kos, parafia św. Jadwigi w Chorzowie.
Pomóc mogła za to modlitwa, chodź ta nie chroniła zawsze. Upadki się zdarzały, bo w końcu ksiądz też człowiek. – Przyjeżdżamy tutaj do Wisły co roku, żeby nie tylko rywalizować, ale przede wszystkim pokazać naszym wiernym, że księża to też ludzie, też mają swoje hobby i myślę, że to jest normalne. Ja mam taką teorię, że każdy człowiek powinien się w życiu czymś pasjonować – podkreśla ks. Mirosław Lenart, parafia Miłosierdzia Bożego w Krakowie.
Tegoroczne mistrzostwa odbyły się pod hasłem „kościół postrzega sport jako potężny element moralnego i społecznego wychowania”.