Marzą, żeby kiedyś być częścią wojskowych formacji specjalnych. Część z nich jest już o krok, a raczej o jeden skok od spełnienia tego marzenia. W gliwickim aeroklubie odbywają się szkolenia spadochronowe Komandosów generacji „ZET” współfinansowane przez Ministerstwo Obrony Narodowej.
Od ćwiczeń na lądzie, po przezwyciężenie swoich lęków i skok z 1000 metrów.
„Jako informatyk to powiem, że takich rzeczy się nie przeżywa, ale jednak jak się wleci już na tą wysokość wyrzutu, jak się zacznie robić zimno, to czuć, że to nie jest komputer i nie ma tego drugiego życia, to trzeba się wziąć za siebie i spiąć do tego skoku.” – mówi Paweł, uczestnik szkolenia Komandosi Generacji ZET
„Było bardzo ekscytująco na pewno, szybkie. Wyskakujemy, odliczamy 121, 122,123. Patrzymy, że udało się otworzyć czaszę, a to najważniejsze. No i możemy kontynuować spokojnie lot.” – mówi uczestnik szkolenia Komandosi Generacji ZET
Pierwszy lot w ramach szkolenia spadochronowego w gliwickim aeroklubie. Projekt Komandosi Generacji Z, który jest współfinansowany przez Ministerstwo Obrony Narodowej, ma na celu przeszkolenie studentów i młodzieży, którzy chcą podjąć służbę w wojskach specjalnych.
„Przyjmujemy kandydatów pomiędzy 17, a 28 r.ż., którzy ukończą wojskowy test sprawności fizycznej, zaliczą rozmowę z psychologiem i ukończą wszystkie formalności do zakwalifikowania ich do skoki spadochronowe.” – mówi Filip Walczak, Związek Polskich Spadochroniarzy
Potem jest czas na szkolenie
„W dniu wczorajszym ćwiczyliśmy wszystkie sytuacje awaryjne, które mogą się zdarzyć od opuszczenia statku powietrznego do momentu lądowania i było to wykonywane na uprzężach, oni wszystkie te procedury znają. A dzisiaj jednym z elementów szkolenia był element lądowania i ćwiczymy to tutaj na skoczni oraz makieta drzwi, żeby skoczkowie wiedzieli, jaka jest przestrzeń, żeby się prawidłowo oddzielali.” – mówi Krzysztof Zieliński, Związek Polskich Spadochroniarzy
Pierwsze skoki spadochronowe to też wstępna selekcja osób, które chcą służyć w wojsku. Projekt sprawdza, kto będzie w stanie podjąć ryzyko. Łącznie ma zostać przeszkolonych 140 uczestników. Są to studenci kierunków prawniczych, lekarskich, lingwistycznych czy informatycznych, których wiedza ma pozytywnie wpłynąć na przyszłą służbę.
„Jestem studentem filologii orientalnej i zajmuję się językami z grupy semickiej, m.in. językiem arabskim oraz hebrajskim. Ta wiedza, którą posiadam może przysłużyć się ojczyźnie, co można było zobaczyć chociażby w 21 wieku, kiedy nasi żołnierze byli w Afganistanie, czy Iraku, gdzie pomoc tłumaczy była niezbędna.” – mówi Ernest, uczestnik szkolenia Komandosi Generacji ZET
A w walce o marzenia niezbędne jest pokonywanie własnych granic. Granic, które w powietrzu nie istnieją.
Autor: Karolina Komada
