SZLAGROTEKA to cotygodniowa dawka nieodkrytych do tej pory historii, które opowiadają najpopularniejsi wykonawcy śląskich szlagierów. Dzięki nam dowiecie się jak stawiali pierwsze kroki na scenie, co przyniosło im największa popularność, a także np. co lubią a czego nie lubią podczas koncertów. W najbliższą niedzielę postać z pogranicza kabaretu i muzyki, choć jak twierdzi Grzegorz Poloczek zdecydowanie bardziej bliżej mu do kabaretu. Jego „Maliknkonija” okazała się wielkim hitem. Premiera niedziela godzina 17:45.
Jeden z poprzednich odcinków Szlagroteki rozpoczęliśmy od 1991 roku. To wtedy już z czwartą pielgrzymką do Polski przybył Jan Paweł II. Była to jednak jego pierwsza pielgrzymka w wolnym kraju.
Rok ten był też wyjątkowy z innego powodu, narodził się bowiem wtedy Polski Internet.
Nastąpiło to gdy wysłano pierwsza wiadomość elektroniczną czyli dzisiaj powiedzielibyśmy e-maila. Nadawcą był Rafał Pietrak, a odbiorcą Duńczyk, Jan Sorensen, szef Ośrodka Komputerowego Uniwersytetu Kopenhaskiego.
W 1991 roku swoją premierę miał film sensacyjny Kroll, będący debiutem reżyserskim Władysława Pasikowskiego. Film zgromadził w kinach polskich blisko 450 tys. widzów. Był także hitem kasowym w wypożyczalniach kaset wideo.
W tym wyjątkowym 1991 roku na śląskiej scenie pojawił się także ON. Z muzyką związany od dzieciństwa, – główne za sprawą rodziców i szkoły muzycznej w Bytomiu. Pierwotnie w planach były występy w zespole „Śląsk” postawił jednak na solową karierę.
Nie da się ukryć, że Jacek Kierok od zawsze przywiązywał dużą wagę do tradycji, niejednokrotnie ze Śląskiem związanej.
Jego piosenki opowiadają o miłości, życiu, religii i oczywiście rodzinie. Od kilku lat na scenie towarzyszy Jackowi jego żona Jolanta. Ale jak to wszystko się zaczęło? Najlepiej niech Jacek sam Wam opowie.
Tu zobaczycie 4 odcinek SZLAGROTEKI
