Szpital w Gliwicach wciąż bez kontraktu na kardiologię inwazyjną
W Śląskim Urzędzie Wojewódzkim w Katowicach odbyło się spotkanie dotyczące leczenia kardiologicznego w Szpitalu Miejskim nr 4. W spotkaniu uczestniczyli prezydent Gliwic Zygmunt Frankiewicz, wojewoda śląski Jarosław Wieczorek, a także zastępca dyrektora śląskiego NFZ Piotr Nowak, zastępca prezydenta Gliwic Krystian Tomala, prezes szpitala Renata Bryła oraz prof. Krystian Wita – konsultant wojewódzki w dziedzinie kardiologii.
Tom Hanks wsiada do Syreny, a Biedroń wjeżdża do Sejmu na czarnym koniu? TOP 5 Silesia Flesz
– Spotkanie odbyło się na bardzo wysokim poziomie merytorycznym. Rozmawialiśmy o dwóch systemach finansowania leczenia kardiologicznego dla mieszkańców. A chodzi o kardiologię inwazyjną oraz w ramach tzw. KOS-zawał. Najważniejsze, że mieszkańcy z podejrzeniem zawału natychmiast trafią pod opiekę specjalistów i będą leczeni na miejscu, na czym bardzo nam zależało – zaznaczył wojewoda śląski Jarosław Wieczorek.
Jak zauważył konsultant wojewódzki ds. kardiologii prof. Krystian Wita, Szpital Miejski nr 4 w Gliwicach posiada odpowiedni sprzęt i kadrę, co zapewnia leczenie kardiologiczne na najwyższym poziomie. – Dlatego też placówka jest bardzo dobrze przygotowana w zakresie leczenia w ramach tzw. KOS-zawał. Pacjenci po zabiegach na sercu i po wyjściu ze szpitala będą mogli pod profesjonalną opieką poradni oraz dzięki rehabilitacji szybciej wrócić do normalnego funkcjonowania. Mniejsze jest przez to zagrożenie, że znów wrócą do szpitala – podkreślał profesor Wita. Co ważne, dzięki procedurom w ramach KOS-zawał (Koordynowanej Opieki Specjalistycznej) pacjent, który przejdzie zabieg ma zapewnioną opiekę poradni przyszpitalnej oraz rehabilitacji na miejscu w szpitalu. Nie ma tego przy leczeniu w kardiologii inwazyjnej – w tym przypadku pacjent w swoim zakresie musi zadbać o znalezienie poradni oraz miejsca, gdzie będzie mógł być rehabilitowany.
– Taka rehabilitacja i stała konsultacja lekarska powoduje, że pacjenci szybciej dochodzą do siebie i wracają do aktywności zawodowej. Rzadziej też wracają do szpitala z kolejnym zawałem – mówi wojewoda śląski Jarosław Wieczorek.
– Cieszę się z zapewnienia dyrekcji szpitala o rychłej gotowości do spełnienia wymaganych warunków do realizacji kompleksowej opieki specjalistycznej KOS-zawał. Zapewniam, że Śląski OW NFZ ma zaplanowane środki finansowane na leczenie pacjentów z Gliwic i powiatu w tym zakresie – dowodzi zastępca dyrektora Śląskiego OW NFZ ds. medycznych Piotr Nowak.
– Szkoda, że w tak oczywistej i merytorycznie uzasadnionej sprawie, tzn. kontraktu dla naszego szpitala na kardiologię inwazyjną, do tej pory nie zapadła w NFZ pozytywna decyzja. Wczorajsze spotkanie u Wojewody Śląskiego, m.in. z przedstawicielem NFZ, nic w tej sprawie nie zmieniło. Niepotrzebnie przekonywano nas do programu KOS-zawał, ponieważ nasz szpital w ubiegłym roku złożył wniosek o podpisanie umowy na tego rodzaju świadczenia. Nie wierzę w żadne obietnice składane przez NFZ, bo tych było już bardzo wiele. Na dzień dzisiejszy nic w sytuacji kardiologii w Gliwicach nie zmieniło się. Dziękuję wojewodzie za zorganizowanie spotkania. Mam nadzieję, że podpiszemy umowę z NFZ na program KOS-zawał, co będzie krokiem w dobrym kierunku – podsumowuje Krystian Tomala, zastępca prezydenta Gliwic.
– Podtrzymujemy naszą propozycję, złożoną szpitalowi w ubiegłym roku, tj. zaproszenie do realizacji kompleksowej opieki specjalistycznej KOS-zawał. Podczas spotkania kolejny raz przedstawiłem wymagania, jakie placówka musi spełnić, by otrzymać finansowanie ze środków publicznych. Jeżeli pozytywnie zweryfikujemy zapewnienia szpitala o spełnianiu niezbędnych warunków, umowę podpiszemy najszybciej, jak to możliwe – puentuje zastępca dyrektora Śląskiego OW NFZ ds. medycznych Piotr Nowak.
Źródło i foto: Gliwice.eu