Chirurgia ogólna i urazowa, neurologia i pediatria – to właśnie na tych oddziałach najczęściej brakuje kadry. Szpitale są przez to zmuszone do zawieszenia działalności lub jej zamknięcia. Od początku roku dotyczy to aż 20 placówek w woj. śląskim. Niebawem dołączy do nich szpital w Tarnowskich Górach.
Na początku roku informowaliśmy o sytuacji oddziału obserwacyjno-zakaźnego w Bytomiu, miesiąc temu o pediatrii w Rydułtowach. Jednak szpitali, które borykają się z podobnymi problemami, jest znacznie więcej. Niestety, za kilkanaście dni będzie to dotyczyło także placówki z Tarnowskich Gór.
– Od 17 sierpnia już na ten oddział nie będziemy przyjmowali pacjentów w trybie planowym oraz w trybie pilnym. Od 1 września do 30 września ten oddział będzie zawieszony. W tym czasie uruchamiamy nasz wewnętrzny transport szpitalny, żeby pacjentów nie zostawić i zapewnić ciągłość świadczeń medycznych. Będziemy pacjentów w razie konieczności transportowali do jednostki w Piekarach Śląskich, z którym mamy podpisane porozumienie. – mówi Sławomir Głaz – Wielospecjalistyczny Szpital Powiatowy S.A. w Tarnowskich Górach
Porozumieć pragną się też zarządzający szpitalem, dlatego dokładają wszelkich starań, by od października przywrócić działalność chirurgii.
– Jeżeli sytuacja jest taka, że rzeczywiście nie ma personelu to najczęściej szpitale zgłaszają się do oddziału wojewódzkiego, jak również do urzędu wojewódzkiego z prośbą o przerwę w udzielaniu świadczeń. W tym momencie szpital poszukuje nowego personelu, który mógłby podołać dalszej pracy. Najczęściej jest to okres do 3 miesięcy, maksymalnie do 6 miesięcy taka przerwa może mieć miejsce. Natomiast każdy wniosek rozpatrywany jest indywidualnie. – mówi Rafał Razik – Śląski Oddział Wojewódzki NFZ.
Do NFZ-u należy wydanie opinii, która przekazywana jest później do urzędu wojewódzkiego. Ostateczna decyzja należy do wojewody.
– Zgodnie z przepisami ustawy, faktycznie podmioty lecznicze posiadające możliwość stacjonarnej opieki medycznej i posiadające równocześnie kontrakt z NFZ mogą zaprzestać działalności leczniczej z różnych powodów. M.in. głównym powodem w ostatnich miesiącach jest brak kadry lekarskiej. – mówi Alicja Waliszewska – Śląski Urząd Wojewódzki.
Z dwudziestu przypadków, od końca zeszłego roku, aż szesnaście dotyczy personelu. W pozostałych miejscach oddziały zostały zawieszone ze względu na trwające prace remontowe.
Autor: Magda Sicewicz
