Tak się uczą „niezatapialni”. W Dąbrowie Górniczej ruszył kurs ratowników WOPR
Sezon wakacyjny trwa w najlepsze, co niestety pokazuje liczba wypadków, do których doszło chociażby w ostatnich dniach w województwie śląskim. W całej Polsce w ciągu 3 miesięcy utonęło 140 osób. Największe niebezpieczeństwo w okresie letnim stanowią miejsca wypoczynku i rekreacji, zwłaszcza te nad akwenami wodnymi.
Detektyw wszech czasów powraca!!! COLUMBO od lipca w TVS!
-W tym roku do teraz mamy osiem utonięć w naszym województwie. Oczywiście większość jest w tym okresie ciepłym. Natomiast podstawowy problem jaki dostrzegamy przy korzystaniu z wody to jest przecenianie naszych umiejętności. My musimy być świadomi, że woda to jest bardzo niebezpieczny żywioł. I wchodząc do wody musimy zadbać o swoje bezpieczeństwo bardzo poważnie. Przede wszystkim musimy pamiętać o swoich umiejętnościach i możliwościach – mówi podinsp. Adam Strzebińczyk, wydział prewencji Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach.
Dlatego okres letni to czas wzmożonego zapotrzebowania na ratowników wodnych. W Dąbrowie Górniczej ruszył właśnie kurs, który pozwoli wyszkolić nową kadrę i tym samym zwiększyć bezpieczeństwo w miejscach wypoczynku nad wodą.
-Szkolimy w tej chwili na stopień ratownika młodszego, tak zwany stopień federacyjny nasz Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego i ratownika wodnego. Ten, który już osoby będą spełniać odpowiednie wymagania, czyli muszą mieć ukończony 16 rok życia i zaliczą wszystkie próby sprawnościowe te, które są wymagane i na tej podstawie w zależności od swojej sprawności fizycznej i stanu zdrowia zostają przyjęci na ten kurs ratownika wodnego – informuje Andrzej Latosik, instruktor ratownictwa WOPR w Dąbrowie Górniczej.
Kurs na ratownika wodnego w obu etapach łącznie trwa dwa tygodnie, ale to tylko jedna z kwalifikacji, jakie trzeba zdobyć. Pełnoprawny ratownik wodny musi mieć ukończone 18 lat, posiadać ukończony kurs pierwszej pomocy i przynależeć do jednostki, która znajduje się w wykazie Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Każdy kurs kończy się egzaminem weryfikującym umiejętności kandydatów.
=Uczymy się przeróżnych rzeczy. Od holowania, wbiegnięcia do wody, podpłynięcia do poszkodowanego, zabezpieczenia go i wyciągnięcia z wody, pływania łodzią ratowniczą. Później mamy jeszcze, no mamy mnóstwo rzeczy. Mamy deski, pływanie na desce, na kajaku ratowniczym, jak tego poszkodowanego na tą deskę ratowniczą zabrać, jak później ją ustabilizować i jak spłynąć z nią z powrotem – mówi Adrian Wrona, koordynator ratowników WOPR w Dąbrowie Górniczej.
Bo te wszystkie czynności, choć z pozoru wydają się nieskomplikowane, w pracy ratownika wymagają solidnego przygotowania. A jak przyznają sami ratownicy, nie tylko przygotowanie fizyczne odgrywa kluczową rolę w ich pracy.
– Najtrudniejsze w naszej pracy myślę, że trzymanie nerwów na wodzy, tak? Ponieważ jeśli dochodzi do jakiejś interwencji ratowniczej czy do jakiejś akcji, którą musimy podejmować tak naprawdę. Od razu, bezpośrednio widzimy zagrożenie życia, my nie kalkulujemy co tak naprawdę będzie się działo, tylko wiemy co mamy robić bo jesteśmy przygotowani do tych akcji. Przygotowujemy się nie te 2/2,5 miesiąca gdzie jest okres letni, tylko przygotowujemy się 12 miesięcy – mówi Bernard Filek, ratownik WOPR Dąbrowa Górnicza.
Szkolenie ratowników w Dąbrowie Górniczej dopiero się rozpoczęło, dlatego każdy zainteresowany może jeszcze dołączyć. Podstawowym wymogiem uczestnictwa jest umiejętność pływania.
autorka: Fatima Orlińska
Wypadek motocyklisty w Rudzie Śląskiej. Tak. To Zakręt Mistrzów [WIDEO]
Państwo dofinansuje zakup samochodu elektrycznego. Da nawet 27 tys. zł