Taksówka zamiast autobusu? Taki pomysł pojawił się w Sosnowcu [WIDEO]

– Tego jeszcze nikt nie analizował, to jest rzucone w eter – zastanówmy się wszyscy czy nocna komunikacja publiczna nie powinna zostać zreformowana nie dlatego, że chcielibyśmy te pieniądze przeznaczyć na inne inwestycje, tylko chcielibyśmy te pieniądze przeznaczyć na rozwój komunikacji w tym obszarze, w tych godzinach kiedy jest najbardziej potrzebna, czyli w dzień zagęścić liczbę kursów autobusów, ale nie ucinając przy tym tych nocnych przejazdów. Być może mniejsze samochody takie jak taksówki czy busy byłyby wystarczające – mówi Rafał Łysy, rzecznik prasowy UM w Sosnowcu.

W sumie miasto na komunikację miejską wyda w tym roku ponad 50 mln zł. I chociaż taksówki to luźnie rzucony pomysł, to jak przekonuje Jacek Szołtysek, kierownik Katedry Logistyki Społecznej Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach – pomysł wcale nie jest tak abstrakcyjny jak się wydaje.

– Miałem zajęcia w Palestynie, w takim mieście Nablus, gdzie w ogóle nie funkcjonują autobusy, gdzie wszystko załatwiane jest przy pomocy taksówek, studenci na uczelnie podjeżdżali taksówkami w kolorze żółtym. Jak się chce jechać gdzieś dalej są taksówki żółte z pasem czarnym (…) czyli jesteśmy w stanie zaspokoić przewozy pasażerskie taksówkami. U nas to wygląda troszkę jeszcze dziwnie, dlatego że taksówki kojarzą się jednak z takim bardziej eleganckim, może wygodniejszym, może bardziej dostosowanym do indywidualnych potrzeb przejazdem (…) i myślę, że to pomysł warty rozważenia ale trzeba to wszystko przeliczyć – mówi prof. Jacek Szołtysek, kierownik Katedry Logistyki Społecznej Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach.

Intensywnie liczyć będą to teraz w Sosnowcu. Jeszcze nie wiadomo, czy docelowo zamiast dużych autobusów nocą kursować będą taksówki czy też po prostu busy. Jeśli będą to jednak taksówki, to można się domyślać, że memy o mieście będą powstawać szybciej niż kolejne złotówki nabije taksometr.

Autor: Sandra Hajduk