KategorieSilesia Flesz najnowsze informacjeSolidarni z UkrainąUKRAINA

Tej radości nie da się opisać. Poznajcie niesamowitą Lizę z Odessy

Liza, malarka z Odessy, uciekając przed wojną zdołała zabrać z Ukrainy tylko teczkę z kilkoma pracami. Potrzebne były farby, brystol, paleta, pędzle… Tym zajęła się Fundacja TVS. Lisa ma porażenie mózgowe i tworzy niesamowite obrazy. Radości artystki, która po takiej przerwie ma w pełni wyposażoną pracownię, nie da się opisać! Zapamiętajcie tę kobietę. Możemy uczyć się od niej pasji i radości życia.

 

To było największe wyzwanie dla Fundacji TVS w ostatnich tygodniach. W kwietniowy wtorek, uzbrojeni w kartki z rysunkami malarskich narzędzi (bo Lisa nie pisze) i próbnikami farb, stawiliśmy się w sklepie plastyka „Matejko” w Katowicach. Instrukcje zostawiła nam Jelizawieta, niezwykle utalentowana artystka. Liza, malarka z Odessy sama nie może wybrać się do sklepu. Liza ma porażenie mózgowe, porusza się na wózku, z trudem mówi. Jest nie tylko niezwykle utalentowana, ale też malowanie to jedna z niewielu rzeczy, która przywołuje radość na jej twarzy. A uciekając a Ukrainy zdołała wziąć tylko teczkę ze swoimi pracami. Nie miała w Polsce farb, brystolu, pędzli…

 

Fundacja TVS i malarka Liza
Liza z Odessy z siostrą i mamą. Farby zostały zaakceptowane

 

Powiązane artykuły

Aby wybrać materiały plastyczne dla Lisy, z Fundacją TVS przyszły za to siostra  bliźniaczka Lizy – Kasia i Basia, która rodziną w Polsce się opiekuje. Kupiliśmy mnóstwo pędzli, bardzo gruby brystol, bo żeby Liza mogła tworzyć, kartka nie może się giąć i „nie słuchać” jej ręki, słoiczki z farbą i wiele innych rzeczy, niezbędnych malarzowi. Jak fartuch ochronny i nożyczki.

Fundacja TVS i malarka Liza
W sklepie „Matejko”. Wybieramy pędzle dla Lizy

CZYTAJ O INNYCH FANTASTYCZNYCH LUDZIACH, KTÓRYCH WSPIERA FUNDACJA TVS:

FUNDACJA TVS NA RZECZ UKRAINY. NASZE AKCJE

Historia malarki z Odessy

Do Polski, do Katowic, Liza z rodziną przyjechała już w trzecim, czwartym dniu wojny. – Jechaliśmy trzy dni – opowiada mama Jelizawiety. – Jechaliśmy elektryczką (pociągiem – red.), z przesiadkami, a między Lwowem i Przemyślem kilka razy były przestoje nawet na godzinę.

Udało się. Cała rodzina: Liza, mama, siostra Kasia z 9-letnim dzieckiem, zamieszkały w akademiku AWF w Katowicach. To tu w pokoju na pierwszym piętrze Liza ma swoje atelier i tu powstają jej bajkowe prace.

Liza z Odessy i Fundacja TVS
Liza z Odessy maluje w pokoju w akademiku AWF

-Lisa zaczęła malować mniej więcej w wieku 12 lat – opowiada jej siostra bliźniaczka Kasia. – Wcześniej właściwie tylko leżała. Ten okres młodości był dla niej bardzo ciężki, miała stany depresyjne, płakała. W końcu mama powiedziała jej: weź się czymś zajmij, dziewczyno! I dała jej farby oraz kartkę.

Efekt był niesamowity, choć pierwsze, młodzieńcze rysunki Lizy były w porównaniu z dzisiejszymi pracami bardzo proste. Teraz maluje w dzień albo w nocy, w zależności od tego, kiedy ma ochotę. Albo kiedy akurat nie robi czegoś innego, bo Jelizawieta interesuje się też historią i polityką.

 

Dziś Liza to dojrzała i wybredna artystka. Dokładnie obejrzała wszystkie pędzle, jakie jej przywieźliśmy. Pomacała brystol. Obejrzała kolory farb akrylowych. Przymierzyła malarski fartuch ochronny… Potem pokazała nam, jak maluje. I swoje prace – m.in. tę, na której jest dziadek w swojej pracowni.

Liza z Odessy i Fundacja TVS
Liza z Odessy i Fundacja TVS

 

W tej rodzinie twórczość i sztuka są od pokoleń. Rysunkiem zajmował się i wykładał na akademii dziadek 34-letnich bliźniaczek, tata mamy. Siostra Kasia jest z wykształcenia kostiumologiem i scenografką. Mama malowała, ale po urodzeniu córek, w tym jednej z porażeniem, zajęła się dziewczynkami.

Praca Lizy z Odessy
Praca Lizy z Odessy

Zostawiamy Lisę w jej atelier w akademiku AWF w Katowicach. Teraz maluje prace, które mają się złożyć na wystawę. Będzie w Katowicach, ale kiedy dokładnie – nie wiadomo. To zależy od artystki.

ZOBACZ MATERIAŁ SILESIA FLESZ  O LIZIE I JEJ PRACACH

Pokaż więcej

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button