Tir staranował ogrodzenie. Pijany kierowca uciekał… boso! [ZDJĘCIA]
W Myszkowie na ulicy Gruchla, samochód wjechał w ogrodzenie. Policjanci na miejscu zastali jedynie ciężarowego dafa wraz z naczepą i od razu rozpoczęli poszukiwania kierowcy. Po chwili na masywie leśnym mundurowi zobaczyli mężczyznę, który zaczął uciekać. Został szybko zatrzymany, bo był na bosaka. Do tego był tak pijany, że nie był w stanie utrzymać się na nogach. Kierowca miał w organizmie blisko 2.5 promila alkoholu!
Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. 31-latek wyjechał z jednej z myszkowskich firm i zamierzał w takim stanie dotrzeć do miejsca zamieszkania, czyli gminy Sokołów Podlaski. Za jazdę na podwójnym gazie i spowodowanie kolizji grozi mu wysoka kara grzywny oraz 2 lata więzienia.