Tłusty Czwartek 2025 – najsłodszy dzień w roku! Ile pączków zjadamy w Polsce?
„Powiedział Bartek, że dziś Tłusty Czwartek, a Bartkowa uwierzyła, dobrych pączków nasmażyła”. Dziś w Polsce obchodzimy Tłusty Czwartek 2025 – święto, które oznacza ostatni tydzień karnawału i jest jedną z najbardziej uwielbianych tradycji kulinarnych w kraju. Tego dnia nikt nie liczy kalorii, a królem stołów staje się pączek.
Kreple, czyli śląskie pączki
Na Śląsku pączki znane są jako kreple. Co ciekawe, słowo krepel było używane już w języku staropolskim. Śląskie kreple mają też swój niemiecki rodowód. Pochodzi ono z języka niemieckiego (Krapfen), gdzie również odnosi się do smażonego ciasta drożdżowego. Śląskie kreple tradycyjnie nadziewane są konfiturą różaną, a ich charakterystyczną cechą jest złocista skórka i puszyste wnętrze. Dawniej smażono je na smalcu, a gospodynie wierzyły, że im więcej krepli na stole, tym większy dobrobyt w domu.
Skąd się wzięła tradycja Tłustego Czwartku?
Zwyczaj świętowania Tłustego Czwartku sięga jeszcze czasów staropolskich, gdy w ten dzień zajadano się tłustymi potrawami, głównie mięsem i pączkami z ciasta chlebowego nadziewanego słoniną. O pączkach wspominał już Mikołaj Rej w dziele „Wizerunek własny żywota człowieka poczciwego” ale były one zupełnie inne niż dzisiejsze – ciężkie, twarde i bez słodkiego nadzienia. Spożywanie tłustych potraw w tłusty czwartek wynikało z rozpoczynającego się wkrótce 40- dniowego postu. Dodatkowo tłusty czwartek zdaniem etnologów był formą zaklinania urodzaju. Dopiero w XVIII wieku pączki zaczęły przybierać słodką formę, jaką znamy dziś. Stały się lekkie, puszyste i nadziewane marmoladą lub konfiturą różaną.
Tłusty Czwartek 2025, czyli ile pączków zjedzą Polacy?
„Gdy w Tłusty Czwartek pączków nie zjesz, to w życiu ci się nie powiedzie” – zgodnie z tym powiedzeniem każdego roku w Tłusty Czwartek w Polsce zjadanych jest nawet 100 milionów pączków! Statystycznie oznacza to, że każdy Polak pochłania średnio 2,5 pączka, choć rekordziści mogą pochwalić się znacznie większym apetytem.
Jaki pączek jest najlepszy?
Najpopularniejsze są tradycyjne pączki z nadzieniem różanym, ale coraz częściej można spotkać nowoczesne wersje – z czekoladą, karmelem, pistacjami, a nawet mango. Dobrze usmażony pączek powinien być lekki i puszysty, a po naciśnięciu powinien wracać do swojego kształtu.
Ile kalorii ma pączek?
Średni pączek dostarcza około 300-400 kcal, czyli tyle, co 100-gramowy kotlet schabowy lub porcja pełnotłustego sera żółtego. Ze względu na składniki oraz sposób przygotowania pączki nie należą do grupy produktów zalecanych w codziennej diecie. W niewielkiej ilości produktu znajduje się spora zawartość „pustych kalorii”. Pączki zawierają cukry proste i szkodliwe tłuszcze, które mogą przyczyniać się do wzrostu masy ciała.
Jednak jednorazowe zjedzenie kilku pączków w Tłusty Czwartek nie wpłynie na nasze zdrowie. Jeśli na co dzień dbamy o zbilansowaną dietę, możemy bez wyrzutów sumienia pozwolić sobie na tę słodką przyjemność. Warto jednak zadbać o dodatkową aktywność fizyczną.
Alternatywą dla klasycznych pączków mogą być pieczone wersje, które zawierają mniej tłuszczu, ale nadal pozostają pyszną słodkością. Warto pamiętać, że najważniejszy jest umiar. W końcu według przesądu – kto nie zje pączka w Tłusty Czwartek, temu nie będzie się wiodło przez cały rok!
Nie tylko pączki – co jeszcze jemy w Tłusty Czwartek?
Oprócz pączków zajadamy się w tym dniu także faworkami, czyli cienkimi, chrupiącymi ciastkami smażonymi na głębokim tłuszczu i posypanymi cukrem pudrem. W niektórych regionach Polski faworki nazywane są chrustem lub chruścikami. Dawniej były one uznawane za symbol dostatku i powodzenia, dlatego pojawiały się na stołach podczas karnawału.
Cukiernie w kryzysie
Choć Tłusty Czwartek to dla cukierni jeden z najlepszych dni sprzedażowych w roku. Branża piekarnicza i cukiernicza zmaga się jednak z coraz większymi problemami finansowymi. Z danych BIG InfoMonitor wynika, że zadłużenie firm sprzedających pieczywo i wyroby cukiernicze wzrosło w ubiegłym roku o 23 proc., przekraczając 21 mln zł. Jeszcze większe trudności mają producenci tych wyrobów, których łączne zadłużenie wyniosło ponad 200 mln zł. Na problemy branży wpływają m.in. rosnące koszty surowców, podwyżka VAT na żywność oraz konkurencja ze strony dużych sieci handlowych. Cena pączka w marketach to średnio 3 zł, podczas gdy rzemieślnicze wyroby mogą kosztować nawet 20 zł.
A Ty? Ile pączków masz już dziś na koncie? 😃🍩