reklama
SportWiadomość dnia

To, co zrobił trener Michał Probierz po meczu z Podbeskidziem przejdzie do historii! [WIDEO]

reklama

Trener Jagiellonii Białystok, która przegrała u siebie w poniedziałek, 4 kwietnia arcy ważny mecz z Podbeskidziem Bielsko-Białą – Michał Probierz – znany jest z tego że się nie patyczkuje. Zazwyczaj z piłkarzami. Tym razem jednak przeszedł samego siebie i ma okazję przejść do historii. Jako ten, który nie wystraszył się krzyczących do niego i jego piłkarzy kibiców.

Jagiellonia i Podbeskidzie walczą o to samo – miejsce w mistrzowskiej grupie piłkarskiej ekstraklasy. Jagiellonia – po kuriozalnym meczu w którym sama strzeliła dwa samobóje, przegrała 0-3 z bielszczanami i to Górale są teraz bliżsi kreski, która oznacza po podziale punktów grę o najwyższe cele, a nie obroną przed spadkiem.

Po każdym meczu drużyny tradycyjnie podchodzą do swoich kibiców dziękując – bez względu na końcowy wynik – za doping. Kibice Jagi jednak po tym spotkaniu "dziękujemy, dziękujemy…" krzyczeć nie chcieli. W stronę piłkarzy posypały się za to z trybun bluzgi.

reklama

 

I wtedy – znany ze swojej bezkompromisowości trener białostoczan, Michał Probierz ruszył na kibiców. Dosłownie i przenośni. Uspokajać musieli go nawet jego właśnie piłkarze, w obronie których stanął. To rzadki – żeby nie powiedzieć – bezprecedensowy widok na polskich stadionach, dlatego wyczyn Michała Probierza, który stanął w pojedynkę naprzeciw całego sektora kibiców – z pewnością przejdzie do boiskowych annałów polskiej ekstraklasy.

 

reklama

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button