To jedyny taki sprzęt w Europie! Beskidzkie GOPR dostało specjalną przyczepę ratunkową
Podobno jedyna taka w Europie, a może nawet i na świecie. Mowa o nowej przyczepie ratunkowej, którą od gminy Bielsko-Biała otrzymała Grupa Beskidzka GOPR. Przyczepa posiada specjalne zawieszenie, dzięki któremu może poruszać się nawet po najbardziej wymagającym terenie. Co więcej konstrukcja zapewnia stały monitoring rannego.
Śląskie kopalnie do likwidacji! To już postanowione! TOP 5 Silesia Flesz
PREMIERA TOP 5 Silesia Flesz w każdą niedzielę o 19.50!
-Ratownik wtedy może delikatnie, jadąc oczywiście wolno stanąć, trzymając się pałąka i mając wgląd na osobę poszkodowaną, oczywiście to jest przejazd bardzo wolny, natomiast w trawersie kiedy cały zestaw czyli quad i przyczepka jedzie w terenie nachylonym albo w trawersie jest możliwość ustawienia się w ten sposób i jakby asekurowania całej przyczepki – objaśnia zasady działania przyczepy ratunkowej Tomasz Jano, z-ca naczelnika beskidzkiej grupy GOPR.
Podczas transportu rannych zdarzało się, że przyczepy się przewracały – dlatego też nowy nabytek GOPR zapewnia bezpieczeństwo nie tylko rannemu, ale i łatwość w ewentualnym samodzielnym podniesieniu przewróconej przyczepy przez ratownika. Do przyczepy można również przypiąć rower poszkodowanego.
-Zapotrzebowanie w naszej grupie na pewno będzie na tego typu przyczepki dlatego, że mamy teraz jedną, a potrzebujemy co najmniej kilka sztuk tak na teraz żeby tego typu sprzęt, który jest sprawdzony, odpowiednio przeliczony, był na całym terenie działalności naszej grupy, a jeżeli się to sprawdzi to jest szansa żeby inne grupy regionalne GOPR w Polsce również otrzymały taki sprzęt – mówi Tomasz Jano, z-ca naczelnika beskidzkiej grupy GOPR.
Beskidzka grupa GOPR dostała również gąsienice do pojazdu czterokołowego, który otrzymała od gminy w poprzednim sezonie. Wartość przyczepy to 18 tys. złotych.
autor: Bartosz Bednarczuk
Wracają maseczki! Będą nowe obostrzenia w związku z koronawirusem!
Będzie rekonstrukcja rządu! Jest dużo zmian i nowe twarze
Szpitale w woj.śląskim już nie jednoimienne. 450 łóżek zostaje specjalnie na COVID