W czwartek, 10 maja, ratownicy kontynuują nadal akcję w kopalni Zofiówka w Jastrzębiu-Zdroju, w której jest zasypanych trzech górników. Postępują prace, których celem jest dostarczenia powietrza do zasypanego chodnika.
W nocy uruchomiono też pompy, które mają usunąć wodę z zalanego wyrobiska. W akcji uczestniczy osiem zastępów ratowniczych i specjalnie wyszkolony pies. Woda utrudnia obecnie akcję poszukiwania trzech zasypanych górników. Jak podał na czwartkowej konferencji prezes Jastrzębskiej Spółki Węglowej Daniel Ozon, trudno powiedzieć, ile czasu zajmie jej wypompowanie – może to być 10-12 godzin. W nocy uruchomiono układ czterech pomp. Szacuje się, że w wyrobisku jest około 200 metrów sześciennych wody.
-Od uruchomienia pomp poziom wody opadł o przeszło 60 centymetrów i możliwe, że w godzinach nocnych uda się wypompować całą wodę z zalanego chodnika – poinformował prezes JSW.
Daniel Ozon powiedział, że w nocy do akcji ratunkowej zaangażowano psa. Jak mówił, wskazał on dwa miejsca, w których mogliby przebywać ludzie. Zostały one sprawdzone przez ratowników, którzy jednak nikogo nie znaleźli. Na razie stężenie metanu nie pozwala na użycie elektronicznego sprzętu dostarczonego między innymi przez wojsko; urządzenia te są w pogotowiu.
W sobotę w kopalni Zofiówka doszło do silnego wstrząsu podziemnego. Zginęli dwaj górnicy, czterej zostali ranni, a trzej są zasypani w jednym z chodników. Dostęp do nich odcina woda, która zalała wyrobisko. Do kopalni przybyli nurkowie z KGHM Polska Miedź i specjaliści z Marynarki Wojennej.
(źródło: TVP Info)
