„Trzymajmy się razem!” Manifestacja poparcia dla strajkujących nauczycieli w Katowicach ściągnęła tłumy! [WIDEO]
Rząd po raz kolejny nie dogadał się z nauczycielami. Nowe propozycje zostały odrzucone i tym samym 11. dzień strajku nie będzie ostatnim. A taka manifestacja poparcia dla strajkujących nauczycieli, jak dzisiaj w Katowicach na Rynku – nie będzie ostatnią.
Strajk nauczycieli: MATURA w tym roku ZAGROŻONA? TOP 5 Silesia Flesz
„W imieniu i dla młodych, i naszej edukacji! Trzymajmy się razem” – mówiła dzisiaj Barbara Kiereś, wiceprezes ZNP w Katowicach podczas wiecu poparcia dla strajkujących nauczycieli.
Nauczyciele nie tracą wiary w powodzenie strajku. Na głośną manifestację na katowickim Rynku przyjechali pracownicy szkół z całego regionu. Czują się ignorowani przez rząd.
-Prowadzi kłamliwą propagandę w swoich mediach. Niestety, opinia społeczna otrzymuje informacje zupełnie niezgodne z rzeczywistością. Mnóstwo ludzi się tym karmi, mnóstwo ludzi myśli, że to jest fakt. Jest ogromny bałagan, bałagan był na egzaminach i będzie w przyszłości. Reforma jest zupełnie nieudana i robiona przez ludzi, którzy nie mają pojęcia o pracy w szkole – mówi Ewa Milne, Szkoła Podstawowa nr 2 w Bytomiu.
Na manifestację pani Ewa przyszła ze swoim synem. Na Rynku pojawiło się jednak wielu starszych uczniów. Postanowili wesprzeć nauczycieli, bo inna forma strajku nie ma dla nich sensu, a maturzyści nie mają się czego obawiać.
–Myślę, że oni są w miarę pewni, że te matury się odbędą. -Może być większy problem z ustnymi tym razem. -To wtedy ma sens, kiedy naciska na jakiś problem i tworzy jakiś problem – dało się słyszeć dzisiaj podczas manifestacji poparcia dla strajkujących nauczycieli.
Niektórzy nauczyciele już przyzwyczaili się, że mało zarabiają i uważają, że zarobki to tylko jeden z problemów. Ich zdaniem to decydujący moment, bo zmiany w szkolnictwie muszą nastąpić.
-Są potrzebne reformy głębokie. Nie na kolanie pisane przez panią Zalewską, czy następnego mądrego ministra. Musi być rzeczywiście konsultacja z nauczycielami praktykami. Nie ludźmi, którzy są z obstawy rządowej. Nie z ludźmi, którzy nie mają pojęcia o tym, o czym mówią, tylko mówią to, co inni chcą słyszeć – mówi Emilia Kalińska, nauczyciel dyplomowany z 38-letnim stażem.
To już jedenasty dzień strajku nauczycieli. Na razie nie wiadomo do kiedy potrwa. Dzisiejsze rozmowy związkowców i rządu nie doprowadziły do porozumienia.
autor: Łukasz Kądziołka