To na szczęście nie wypadek. Tyscy policjanci w taki dość nietypowy sposób przeprowadzali kontrole drogowe kierowców „przyłapanych” na wykroczeniu drogowym. W ramach “Europejskiego Dnia Bez Ofiar Śmiertelnych Na Drogach” mieli oni możliwość zamiast mandatu wykonać zadanie przygotowane przez jedne z służb ratowniczych lub też wcielić się w pracownika zakładu pogrzebowego. Celem akcji było dotarcie do wyobraźni kierowców, którzy łamią przepisy drogowe.
Policjanci podejmują szereg działań związanych z ograniczeniem zdarzeń drogowych. Wczoraj odbył się „Europejski Dzień Bez Ofiar Śmiertelnych Na Drogach” (European Day Without A Road Death – EDWARD). W tym dniu mundurowi chcieli zwrócić uwagę społeczeństwa na wypadki, w których codziennie tracą życie lub zostają ranni uczestnicy dróg. W związku z tym tyscy policjanci, wspierani przez mundurowych z Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach, przeprowadzili nietypową akcję. Kierowcy, którzy złamali przepisy ruchu drogowego, mieli do wyboru zamiast mandatu, wykonać jedno z wylosowanych zadań. Były cztery możliwości. Kierowcy na chwilę wcielali się w rolę policjantów, ratowników medycznych, strażaków lub pracownika zakładu pogrzebowego. Uczestnicy mieli za zadanie m.in. zaapelować do innych użytkowników dróg o bezpieczeństwo na drogach, ze wskazaniem skutków brawurowej jazdy lub udzielić pierwszej pomocy poszkodowanemu z wypadku. Te niecodzienne działania miały na celu dotrzeć do świadomości kierowców i uświadomić im, jakie zagrożenia wiążą się z łamaniem przepisów drogowych. Podobne akcje zorganizowano także w innych miastach regionu – Katowicach czy Bielsku-Białej.
