Tylko na Śląsku prezenty przynosi Dzieciątko
Święta Bożego Narodzenia obchodzone są na całym świecie, ale tylko na Śląsku prezenty pod choinką zostawia Dzieciątko.
Kiedy dzieci na całym Śląsku wypatrują pierwszej gwiazdki, do domu zakrada się dzieciątko i zostawia upominki pod choinką. Brzmi znajomo? Każdy z nas pamięta to uczucie kiedy jako dziecko wyczekiwał małego Jezusa z prezentami.
Dlaczego akurat dzieciątko?
Jak wyjaśnia Marek Szołtysek, śląski pisarz, dziennikarz, historyk, autor książek związanych z kulturą i kuchnią śląską, tradycja związana z Dzieciątkiem była niegdyś praktykowana w niektórych częściach Czech, ale tam zamarła. Na Śląsku tradycja przetrwała i ma się bardzo dobrze. Tylko na Śląsku Cieszyńskim prezenty przynosi Aniołek.
Początków Dzieciątka można szukać w Hiszpanii – właśnie tam pięćset lat temu na podstawie widzenia jednego z kapłanów wykonano figurkę małego Dzieciątka Jezus. Podobną figurkę przywiozła do Czech Hiszpańska Księżna.
W tym momencie zostawiamy na chwilę Hiszpanię i Czechy. Przenosimy się do Tarnowskich Gór położonych na Śląsku. To właśnie w tym mieście w 1676 roku pojawiła się epidemia cholery, ludzie zaczęli masowo umierać. Wierni zwrócili się do Matki Boskiej Piekarskiej z prośbą o uzdrowienie i ślubowali pielgrzymować do niej w podziękowaniu każdego roku.
Ustąpienie epidemii wiązano z procesją błagalną, którą tarnogórzanie odbyli za namową miejscowych jezuitów do Piekar. Pielgrzymki dziękczynne zobowiązano się powtarzać co roku i zwyczaj ten przetrwał do czasów współczesnych.
W 1680 roku wybuchła zaraza w Pradze, dlatego cesarz austriacki Leopold I Habsburg zwrócił się z prośbą o przywiezienie tam obrazu z wizerunkiem Matki Boskiej Piekarskiej. 15 marca 1680 roku w uroczystej procesji przeniesiono go ulicami Pragi. Zaraza ustąpiła, a arcybiskup praski Jan Fryderyk Waldstein potwierdził urzędowo cudowność obrazu.
W podzięce czeskie parafie wysyłały na Śląsk wizerunki małego Jezusa z uniesionymi rękami. Wizerunek małego Dzieciątka Jezus pojawił się w tamtym czasie w niemal każdym kościele na Śląsku, dlatego przeniknął on do świadomości mieszkańców.
W innych regionach Polski dzieci czekają na Mikołaja i Gwiazdora
W wielu polskich domach prezenty pod choinką zostawia Święty Mikołaj. Kiedy zamkniemy oczy wyobrażamy go sobie jako siwego, starszego pana z wielkim brzuchem i długą siwą brodą – to wyobrażenie możemy zawdzięczać marketingowcom Coca-Coli z 1930 roku.
Kim Święty Mikołaj był naprawdę? Według średniowiecznych przekazów święty Mikołaj żył na przełomie III i IV wieku. Był biskupem Miry i uczestniczył w soborze nicejskim z 325 roku.
Na Kujawach, na Pałukach, w Wielkopolsce, na Kaszubach i na Pomorzu Zachodnim prezenty przynosi Gwiazdor. Postać przeważnie ubrana była w baranicę i futrzaną czapkę, a jej twarz była skrywana pod maską lub sadzą. Obecnie jego wygląd przypomina raczej Świętego Mikołaja.
Dzieci na Śląsku Cieszyńskim Podkarpaciu i w niektórych regionach Małopolski w Wigilię z utęsknieniem wypatrują Aniołka. Aniołek w trakcie kolacji wigilijnej zstępuje z niebios, aby niezauważenie pozostawić prezenty pod choinką i szybko wrócić do Królestwa Niebieskiego.
Źródło: Bazylika Piekarska, Muzeum w Tarnowskich Górach