Budżet Bytomia na 2018 rok uchwalony. Chociaż nie obyło się bez ostrych strać w radzie miejskiej między prezydentem i jego zwolennikami a opozycją.
Emocji w Bytomiu wciąż nie brakuje. Po trwającej ponad tydzień przerwie, wznowiona została sesja budżetowa. Przerwa miała pomóc radnym w lepszym zapoznaniu się z sytuacją finansową miasta. Tymczasem zwiększyła tylko obawy przeciwników prezydenta Bartyli. -Jest ponad 200 mln złotych niedoborów. Najgorsze są te, które dotykają ludzi – blisko 20 mln na wypłaty i podwyżki dla nauczycieli, to jest ciągle nieuregulowana kwestia kilku milionów złotych na KZK GOP, to jest 6 mln w MOPRZe, to są świadczenia, które trzeba wypłacić ludziom, a ich po prostu nie ma – podkreśla Michał Bieda, wiceprzewodniczący Rady Miejskiej w Bytomiu.
Dyskusji przysłuchiwał się prezydent Damian Bartyla, który to, co działo się na sali sesyjnej nazywał wprost – polityką. -Co roku pojawiają się tego typu pytania, a pensje są wypłacane i tak będzie także w przyszłym roku. Dlatego ta dyskusja ma charakter polityczny, bo wszyscy sobie zdajemy sprawę z tego, że nie jest łatwo taki budżet ułożyć jeżeli się planuje inwestycje. Jeżeli by się ich nie planowało, to tych problemów by nie było – uważa Damian Bartyla, prezydent Bytomia.
Problemów nie widzi także popierająca Bartylę Bytomska Inicjatywa Społeczna. -Braki były odkąd pamiętam zawsze i czy to od momentu jak my sprawujemy władze czy też nasi poprzednicy zawsze mieli z tego co pamiętam braki, bo wiadomo że ludzie mają swoje potrzeby, tak sami i jednostki mają swoje potrzeby, a nie damy rady zaspokoić wszystkich potrzeb – stąd są cięcia – mówi Robert Rabus, radny Rady Miejskiej w Bytomiu.
O takich cięciach jak brak pieniędzy na pensje dla nauczycieli czy na składkę dla KZK GOP opozycja jednak nie chce słyszeć. -Pani skarbnik tłumaczyła, że w poprzednich latach też były deficyty i zostały jakoś pokryte – tak, ale wtedy kwoty poręczeń sięgały 20 mln. Dzisiaj mamy kwoty poręczeń – prawie 2,5 mln. Nie jesteśmy kiedy poręczenia znikną spłacić tego długu – mówi Mariusz Janas, przewodniczący Rady Miejskiej w Bytomiu.
Po około 9 godzinach obrad rady miejskiej i kilku przerwach, budżet Bytomia 2018 został ostatecznie uchwalony. Do pierwotnej wersji zostało wprowadzonych kilka poprawek. 11 radnych było za, 10 przeciw, a trzech wstrzymało się od głosu.(Sandra Hajduk)
