Uciekł przez okno izolatki, bo nie godził się na pobranie wymazu
Policjanci interweniowali wobec 44-latka, który uciekł ze szpitala w Łapach. Mężczyzna nie godził się na pobranie wymazu na obecność koronawirusa.
TOP 5 Silesia Flesz: Koronawirus po śląsku, czyli region walczy z epidemią!
TOP 5 Silesia Flesz – premiera w każdą niedzielę o 19:50 w Telewizji TVS
30 marca, tuż przed godz. 11.00, dyżurny Komisariatu Policji w Łapach (woj. podlaskie) otrzymał zgłoszenie, że ze szpitala uciekła osoba z podejrzeniem koronawirusa. Zgłaszający dodał, że mężczyzna nie zgodził się na pobranie wymazu na obecność wirusa, po czym uciekł przez okno izolatki.
Na miejsce zdarzenia pojechali policjanci wyposażeni w specjalne kombinezony ochronne. Już po kilku minutach mundurowi zauważyli 44-latka na jednej z pobliskich ulic. Policjanci, zachowując wszelkie środki ostrożności, zaczęli z nim rozmawiać. 44-latek powiedział, że opuścił szpital, bo chciał zapalić papierosa. Na wydawane przez mundurowych polecenia reagował spokojnie i je wykonywał. Funkcjonariusze przekazali mężczyznę załodze karetki pogotowia.
źr. Policja Podlaska