Uderzył w słup i betonowe ogrodzenie. Z auta wypadł pasażer, który zginął na miejscu. Kierowca BMW był pijany
Kierowca BMW stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w słup oświetleniowy. Na skutek uderzenia, z auta wypadł zarówno on, jak i pasażer, który zginął na miejscu. 41-letni kierowca trafił do szpitala. Miał blisko półtora promila alkoholu w organizmie.
TOP 5 Silesia Flesz bije kolejne rekordy z WOŚP i pyta kto i po co bije kota?!
TOP 5 Silesia Flesz – premiera w każdą niedzielę o 19:50 w Telewizji TVS
Do wypadku doszło w miejscowości Młynki w gminie Końskowola (woj. lubelskie). Kierujący samochodem osobowym marki BMW, jadąc od strony Wronowa, na prostym odcinku drogi, stracił panowanie nad pojazdem, wpadł w poślizg i uderzył w słup oświetleniowy, a następnie w betonowe ogrodzenie posesji. Na skutek uderzenia, z samochodu wypadł zarówno kierowca, jak i pasażer, który z nim jechał.
Służby ratownicze powiadomił przypadkowy świadek, który natychmiast przystąpił do ratowania uczestników wypadku. Mimo podjętej reanimacji, prowadzonej również przez załogę karetki pogotowia, nie udało się uratować życia 40-latka, który podróżował BMW. Kierowca – 41 latek z gm. Końskowola, z ciężkimi obrażeniami ciała został przetransportowany do szpitala w Puławach. Badanie wykazało, że miał blisko półtora promila alkoholu w organizmie. Policjanci pod nadzorem prokuratora wyjaśniają okoliczności zdarzenia.
SENSACJA! W lesie w Bieruniu odkryto samolot. W środku znaleziono zwłoki załogi [WIDEO, ZDJĘCIA]
Katowice: Właściciele sklepów z alkoholem chcą powstrzymać prohibicję i mają już na to patent!
źr. Policja Lubelska
