Daria P. urodziła dziecko do wiadra ze swoimi odchodami. Rano wylała odchody wraz ze zwłokami swojego dziecka w krzaki. Została skazana za znieważenie zwłok.
Czytaj także: Dramat w Porębie: policjant z Dąbrowy Górniczej zastrzelił się na cmentarzu?
Dramat w Porębie: policjant z Dąbrowy Górniczej zastrzelił się na cmentarzu?
Wyrok 6 miesięcy ograniczenia wolności w postaci nieodpłatnych prac społecznych usłyszała Daria P., która 18 lutego urodziła dziecko wypróżniając się do wiadra. Zwłoki wraz z odchodami wylała o poranku następnego dnia w krzaki. Sceny rodem z horroru miały miejsce w Wałbrzychu.
Identyczna niemal sprawa, 5 lat temu miała miejsce na Śląsku – w Rudzie Śląskiej. Opisywaliśmy ją w materiale Silesia Informacji:
Horror w Rudzie Śląskiej! Urodziła dziecko do wiadra z fekaliami!
-Poczułam ból kręgosłupa. Potem zaczęłam krwawić. Myślałam, że mam miesiączkę (…) W pewnym momencie poczułam tak, jakby chciało mi się kupę. Wzięłam wiaderko, do którego się załatwiałam, i wtedy coś ze mnie wyszło – w trakcie procesu zeznawała Daria P. Jej słowa cytuje Gazeta Wyborcza.
Kobieta jest upośledzona. Urodziła się z porażeniem mózgowym – jej stan wpłynął na złagodzenie kary. Dziecko urodziło się martwe, dlatego kobieta nie mogła odpowiadać za zabójstwo, tylko za znieważenie zwłok. –Pani zachowanie wywołuje odrazę. Jest głęboko niemoralne i wymaga stanowczej reakcji sądu – skwitował sędzia, prowadzący sprawę.
Zobacz także: Internet w koszach w Mysłowicach 26.09.2018
źr.: Gazeta Wyborcza/Mateusz Pojda
Ja się zastanawiam kto był ojcem dziecka i czy upośledzona kobieta wogole zdawała sobie sprawę z tego że jest w ciąży?