W Beskidach, by zobaczyć śnieg trzeba się wspiąć w wyższe partie. Reporterka TVS szukała zimy [WIDEO]
W miastach śniegu w tym sezonie nie ma wcale, więc niektórzy próbują znaleźć go w górach. Tyle że tu też bardziej wiosna. W Wiśle i Ustroniu, żeby zobaczyć śnieg, trzeba się wspiąć w wyższe partie Beskidów.
TOP 5 Silesia Flesz: Górnicy szykują najazd na Warszawę!
TOP 5 Silesia Flesz – premiera w każdą niedzielę o 19:50 w Telewizji TVS
– Trzeba gdzieś pojechać w Alpy żeby tak naprawdę się pobawić i poczuć takiej atmosfery prawdziwej zimy, bo u nas coraz mniej tego niestety. Nie można się śnieżkami porzucać, nie Kuba? A co najgorsze nie można jeździć na sankach i trzeba iść w góry żeby się zabawić – mówi Marek Nawrocki, mieszkaniec Gliwic.
Kolej Linowa na Czantorię w niedzielę rano była nieczynna z powodu zbyt silnego wiatru. Około 12 wyciąg na chwilę został uruchomiony. U narciarzy spory niedosyt.
– Średnie warunki, bardzo średnie. Nie wiem jak jest w innych miejscowościach, w Wiśle, ale tutaj jest tragicznie. Jednak najmłodszym nawet taka ilość śniegu wystarczyła, żeby mieć chwilę radości. – mówi Katarzyna Brzezińska, mieszkanka Tychów.
– Dzieci nie mają teraz gdzie spędzać czasu na śniegu, trzeba gdzieś ekstra jechać a i tak nie ma tego śniegu. – mówi Maria Chrzanowska, mieszkanka Katowic.
Na brak śniegu w górach narzekają nie tylko narciarze. Znacznie mniejsze obroty mają też sklepikarze i to mimo, że w niektórych województwach trwają jeszcze ferie.
– Dzisiaj średnio. Kiepskie te ferie jakieś. Chyba temu, że śniegu nie ma. Nie pamiętam, żeby taka tragedia była – mów iDariusz Skrabka, sprzedawca oscypków z Ustronia.
Nic nie wskazuje na to, żeby w najbliższych dniach coś miało się pod tym względem zmienić. Można by rzec – piękną mamy wiosnę tej zimy.
Autor: Sandra Hajduk