W Jaworznie dziergają GIGANTYCZNY szalik. Ma już 80 metrów! [ZDJĘCIA]
Dziergają największy szalik w Polsce, a może i na świecie. A wszystko to w szczytnym celu – najpierw trafi na licytację WOŚP, a później powstaną z niego małe szaliki, które trafią do potrzebujących. To ogólnopolska akcja, która została zainicjowana w Mińsku Mazowieckim. Przyłączyło się też Jaworzno.
-
Jaworzno 80 metrów, Łódź już 665 metrów
-
Robienie jednego szalika to nawet 5 godzin
-
Gigantyczny szalik pomoże WOŚP i potrzebującym
Na Śląsku coraz większe kolejki do wymazów. I coraz większy strach przed piątą falą covidu
Mała Oliwia Hyla, której w zbiórce pomagała cała Polska wreszcie doczekała się specjalnej terapii
Prezydent Rybnika skosi Wam trawnik. Musicie go tylko wylicytować na aukcji
Dziergamy, dziergamy, dziergamy
Inicjatorką akcji szycia ogromnego szalika w Jaworznie jest Barbara Deszcz. Zobaczyła na Facebooku, że taki pomysł pojawił się w Mińsku Mazowieckim i postanowiła zorganizować podobną akcję u siebie w mieście. Dzierganie trwało i trwało, a w sobotę, 22 stycznia, pani Barbara zaprosiła wszystkich chętnych mieszkańców, żeby przyłączyli się do akcji. Wspólne dzierganie i łączenie szalików w jeden ogromny odbywało się w Muzeum Miasta Jaworzna. Ten ma już 80 metrów. – My to jesteśmy pikuś! Łódź ma 665 metrów, grupa seniora z Mińska Mazowieckiego wiem, że zrobiła 300 metrów – mówi pani Barbara.
Do akcji przyłączyło się już 105 różnych grup z 65 miast w całym kraju.
– Żona zawsze lubiła działać i na drutach i na szydełku, więc nie zdziwiło mnie to bardzo. Tylko sam pomysł na początku wydał mi się może troszkę zwariowany. Ale gdy poznałem całą koncepcję, na jaki cel jest przeznaczony ten szalik, to pomyślałem, że to jest bardzo fajna sprawa – mówi Janusz Deszcz, mąż pani Barbary.
Czasochłonne zajęcie
Przygotowanie tak gigantycznego szalika nie jest jednak proste. Przede wszystkim – trzeba mieć dużo czasu. – Jeden szalik ja dzisiaj robiłam pięć godzin – mówi pani Barbara. Wymogi są proste: każdy szalik ma mieć 20 centymetrów szerokości i najlepiej, gdyby miał długość 1,5 metra. W sobotę w działaniu panią Barbarę wspierało kilkoro mieszkańców Jaworzna.
Wszystko dla WOŚP
– 25 stycznia szalik trafi na licytację na Allegro. Nie chodzi o samą licytację szalika. Zostanie on podzielony na 1,5-metrowe szaliczki, które trafią do osób potrzebujących. I przy okazji pomożemy jeszcze charytatywnie komuś – wyjaśnia pani Barbara Deszcz.
30 stycznia odbędzie się 30. finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. W tym roku Orkiestra zagra dla zapewnienia najwyższych standardów diagnostyki i leczenia wzroku u dzieci.
Paweł Jędrusik