W Katowicach będzie można wesprzeć słodkie buldożki
Już w tę sobotę będzie można poznać historie buldożków, które zostały uratowane z pseudo-hodowli. Oprócz tego będzie można dowiedzieć się o tym, jak wysoką cenę płacą te psy za coraz krótsze pyszczki i coraz większe oczy. Przede wszystkim jednak – będzie można wesprzeć Stowarzyszenie Adopcje Buldożków.
Śmierć prezydenta Gdańska i fala hejtu w internecie! Zobaczcie najnowsze TOP 5 SILESIA FLESZ
Akcja odbędzie się w sobotę o godzinie 10 w Hucie Baildon przy ul. Brackiej 20. Oprócz tego w środę i sobotę obok Jarzyniówki będzie stał kosz, do którego można wrzucać karmy, szelki, legowiska, kenele oraz ubranka dla piesków, które posłużą pieskom z Adopcji Buldożków.
O Stowarzyszeniu:
Słodkie buldogi francuskie i angielskie, mopsy są niemal wszędzie – w telewizji, na gadżetach, ich wizerunki zdobią ubrania. Oglądając te piękne obrazki, buldożki, często kupowane są nierozważnie, pod wypływem mody, z pseudohodowli nakierowanych na szybki zysk… Takie psy trafiają do nas – te, które często padają ofiarą chodu wsobnego i rodzą się z wieloma wadami genetycznymi, nie od razu widocznymi w pierwszym kontakcie, lub są nieodpowiednio prowadzone w hodowlach – nieożywione, bez odpowiedniej opieki lekarskiej, szczepień. 80% psów SAB, czyli tych, którymi opiekujemy się stale ze względu na ich stan zdrowia, trafiły do nas jako szczeniaki. Jest to w dużej mierze odwrotna tendencja do tej jaka występuje w większości schronisk.