Mieszkańcy Mysłowic zdecydują czy chcą nową kopalnię w mieście. Tyle tylko, że może się okazać, że ich głos nie będzie miał większego znaczenia, bo decyzja środowiskowa w tej sprawie została już wydana, a to oznacza, że inwestor będzie mógł zabrać się do pracy. Zdania mieszkańców w tym temacie są podzielone. Jedni widzą w tym nowe miejsca pracy, drudzy brak konsekwencji w podejściu do węgla.
Silesia Flesz w TVS od poniedziałku do piątku: 16.00, 17.45, 20.00 i 23.00
– No przecież węgla mamy w cholerę! To po co to nam to?! Tu kopalnie zamykają, a tam otwierają. Panie, nie znam się na polityce, ale i tak tam tego nie otworzą. Bo czym tam dojadą, tam nawet drogi nie ma – mówi Włodzimierz Jabłoński, mieszkaniec Mysłowic.
– Przydałaby się, bo ludzie by mieli pracę, nie? A tak co? Z czego ci ludzie mają żyć? No nie wiem, chyba z powietrza, ale tak to się nie da – mówi Halina, mieszkanka Mysłowic.
O planach budowy kopalni w dzielnicy Brzezinka mówi się od kilkunastu tygodni. Ta miałaby zapewnić pracę dla ok. 900 osób. Decyzja zaczęła jednak budzić kontrowersje wśród mieszkańców, dlatego urzędnicy chcą ich zapytać o zdanie. Na razie nie wiadomo, czy będzie to w formie referendum, czy konsultacji społecznych. Wiadomo jednak, że nawet jeśli mieszkańcy będą przeciw – na niewiele może się to zdać.
– My nie wiemy, jakie mamy możliwości prawne, jeżeli chodzi o dalszy tryb działania. Zleciłem więc kancelarii prawniczej żeby spojrzeli na to przez pryzmat prawny i wskazali nam, jakie drogi możemy teraz wybrać, jeżeli chodzi o konsultacje społeczne, bądź referendum miejskie – mówi Dariusz Wójtowicz, prezydent Mysłowic.
Przeciwnikiem budowy kopalni jest między innymi poseł Wojciech Król.
– Ta propozycja referendalna jest taką propozycją, powiedzmy, musztardy dla gości zaraz po obiedzie. Jest ona spóźniona. Szkoda, że dzisiaj prezydent proponuje referendum, a nie proponował tego referendum zdecydowanie wcześniej, wtedy, kiedy podejmował wiążące decyzje – mówi Wojciech Król, poseł na sejm RP, Koalicja Obywatelska.
Obecny prezydent Dariusz Wójtowicz winą za ten stan rzeczy obarcza poprzedniego prezydenta. Nowa kopalnia w Mysłowicach miałaby działać przez ok. 20 lat. Może się jednak okazać, że vox populi wcale nie będzie vox dei.
autor: Paweł Jędrusik
Na Śląsku na COVID zaszczepią nas farmaceuci, diagności i fizjoterapeuci. Ruszają szkolenia
Pole w Raciborzu kryło tajemnicę o której nikt nie miał pojęcia! [WIDEO]
Katowice: Wolontariusze potrzebni do pomocy w szpitalu tymczasowym w MCK
