W Siemianowicach Śląskich też pojeździmy na łyżwach
Do otwartych miejskich ślizgawek na katowickim rynku, w dzielnicy Murcki czy Burloch Arenie w Rudzie Śląskiej dołączyła kilka dni temu tradycyjnie ślizgawka miejska na terenie Parku Pszczelnik w Siemianowicach Śląskich. Otwarcie mimo pandemii oznacza szereg ograniczeń.
Sensacja w najlepszym gatunku! DETEKTYW COLUMBO w TVS!
Przede wszystkim wstęp na taflę w Parku Pszczelnik nie jest darmowy, bo bilet normalny kosztuje 4 zł, a ulgowy 2 zł.– Czas przebywania na tafli lodowiska, przeznaczony na jazdę wynosi jednorazowo 60 min. Po każdym czasie jazdy następuje 30 minutowa przerwa. Ze względu na panującą sytuację, uprasza się korzystających z lodowiska o przestrzeganie wszelkich wytycznych. – czytamy na stornie siemianowickiego MOSiR-u. Co więcej pracownicy MOSiR-u proszą o przestrzeganie zasad, które na wszystkich taflach są podobne – zasłanianie ust i nosa oraz trzymanie dwumetrowego dystansu. Jeździć można godzinę, po czym następuje pół godzinna przerwa techniczna. Według podanego na stronie regulaminu jeździć jednocześnie może 40 osób, a rekomendowane jest wzięcie swoich łyżew, choć te według podanego cennika można również wypożyczyć za symboliczną kwotę 2,5 zł.
źródło: MOSiR Siemianowice Śląskie
180 tysięcy szczepień przeciwko koronawirusowi tygodniowo. Tylko czy będzie tylu chętnych?
Bytom: Przekopali 4 tysiące ton gruzu i cegieł, by światło dzienne ujrzał piękny pałac!
Bielsko-Biała: Protestują bo nie chcą podwyżki cen biletów komunikacji miejskiej