Mieszkańcy Halemby w Rudzie Śląskiej padają ofiarami wandala. W ciągu ostatnich dni doszło do zniszczeń samochodów zaparkowanych wzdłuż ulicy Międzyblokowej i Grabowej. Nikt nie wie, kim jest sprawca i dlaczego niszczy cudzą własność.
Silesia Flesz w TVS od poniedziałku do piątku: 16.00, 17.45, 20.00 i 23.00
– No z opowieści słyszałem, że dewastowali jakieś auta, że podkładają gwoździe czy tam jakieś pinezki. Ale moje też stoi i jakoś moje nieuszkodzone było – mówi Krzysztof, mieszkaniec Halemby.
Ofiarą wandala padło co najmniej kilka samochodów. Poza drobnymi uszkodzeniami mechanicznymi, samochody zostały pomalowane sprayem.
– Kijanka była do boku przeciągnięta, a Ford miał nieładny napis na boku samochodu – mówi mieszkaniec Halemby.
Co ciekawe, policja do tej pory nie otrzymała żadnego zgłoszenia o akcie wandalizmu.
– To jest przestępstwo lub wykroczenie. Zniszczenie mienia, w zależności od wartości. Poniżej 500 zł wartość strat, jest to wykroczenie, natomiast powyżej jest to już przestępstwo. I to przestępstwo zagrożone karą pozbawienia wolności do pięciu lat. Także są to też oba typy tych zdarzeń ścigane na wniosek pokrzywdzonego. Także dopóki nie dostaniemy oficjalnego zgłoszenia od osób pokrzywdzonych, no praktycznie możemy tam wysłać tylko dzielnicowego, aby rozeznał tę sprawę,
sprawdził co tam się w rzeczywistości dzieje i czy jest w stanie pomóc mieszkańcom tych ulic – informuje asp.szt. Arkadiusz Ciozak, Komenda Miejska Policji w Rudzie Śląskiej.
Dlatego policja apeluje, aby takie sytuacje w pierwszej kolejności zgłaszać do właściwego komisariatu policji lub bezpośrednio dzielnicowemu, który może pomóc rozwiązać – być może sąsiedzki konflikt.
PRZECZYTAJCIE TO i dwa razy się zastanówcie, zanim wrzucicie zdjęcie dziecka do sieci!
Luzowanie obostrzeń? OK, ale zasad trzeba przestrzegać. Śląska Policja zapowiada częstsze kontrole
