Wiedzieli, że zakończy podróż na stacji w Poraju. 17-latek prosto z pociągu trafił do aresztu
Policjanci dowiedzieli się, że 17-latek zakończy swoją podróż na stacji PKP w Poraju i tam postanowi go zatrzymać.
W niedzielę 10 grudnia 2017r. policjanci z Wydziału Kryminalnego Myszkowskiej Komendy otrzymali informację, że jeden z młodych pasażerów pociągu może posiadać narkotyki. Policjanci dowiedzieli się też, że mężczyzna zakończy podróż w Poraju i postanowili to sprawdzić.
Około godziny 19.00 na dworcu PKP w Poraju,policjanci zauważyli dwóch młodych mężczyzn, którzy wysiedli z pociągu. Obaj na widok policjantów nagle zmienili kierunek drogi i zaczęli się oddalać. Po krótkim pościgu, policjanci zatrzymali 17-letniego mieszkańca Poraja i jego 21-letniego kompana. W trakcie czynności 17-latek od razu wyjął z kieszeni 3 woreczki z zawartością zielonego suszu. Badanie testerem wykazało, że jest to marihuana. Natomiast 21-latek nie miał przy sobie żadnych środków zabronionych. Tłumaczył jedynie, że jego młodszy kolega poczęstował go marihuaną.
Młodszy z nich trafił do policyjnego aresztu. W poniedziałek (11 grudnia 2017r.) usłyszał on zarzuty posiadania i udzielania narkotyków. Grozi mu do 3 lat więzienia. O jego dalszym losie zdecyduje prokurator i sąd.
(źródło: KPP Myszków)
Od razu bezpieczniej w Polsce brawo ! (nie)