Wielka metamorfoza kopalni Anna w Pszowie WIDEO
Kopalnia Anna w Pszowie ma odzyskać dawny blask. Nie, nie będzie już wydobywała węgla. Ostatni wagonik wyjechał stąd 10 lat temu.
W tym budynku, gdzie do dziś można zobaczyć maszynę wyciągową firmy Skoda, znajdą się biblioteka i miejski ośrodek pomocy społecznej.
– Teren wokół tego obszaru, wokół budynku ma być zagospodarowany na teren rekreacyjny. Będą altanki, elementy wypoczynkowe. Wieża szybu „Jan” będzie wieżą widokową. Prace zakończą się w tym roku, choć obiekt zostanie udostępniony w przyszłym – mówi Piotr Kowol, zastępca burmistrza Pszowa.
Kopalnia „Anna” działała przez 170 lat. Obiekty w Pszowie, choć bardzo wartościowe pod względem architektonicznym i historycznym, popadały w ruinę. Rewitalizacja będzie pracochłonna i czasochłonna, ale mimo to mała gmina postanowiła się podjąć wielkiej inwestycji. Dlatego trzy lata temu przejęła od Spółki Restrukturyzacji Kopalń nieruchomości o wartości ponad 4,6 mln zł. Teraz trwa pierwszy etap inwestycji.
– Obejmuje wykonanie przez firmę stanu surowego zamkniętego, czyli to, co widzimy i będzie jeszcze zrobiona stolarka okienna. Będzie zrobione odnowienie elewacji, piaskowanie i zabezpieczenie. Będzie zrobiony wiatrołap szklany na wejściu. W drugim etapie będą roboty wykończeniowe wewnątrz – mówi Franciszek Sobala, kierownik referatu inwestycji w Pszowie.
To początek drogi do przywrócenia życia kopalni w Pszowie. Tylko ten etap będzie kosztował ok. 15 mln złotych. W kolejce czeka jeszcze metamorfoza drugiej, zabytkowej części kopalni w szybem „Chrobry 1”.
ZOBACZ MATERIAŁ SILESIA FLESZ
Łukasz Kądziołka