Dziś w hali MORiS-u w Chorzowie jeszcze zajęcia z kulturalnego kibicowania dla uczniów, ale już w niedzielę 1 kwietnia to miejsce stanie się wielką jadłodajnią. Ponad 500 osób może zasiąść w najbliższą niedzielę o 9:00 do wielkanocnego śniadania dla samotnych.
-Jednak ta samotność na Śląsku występuje. I to nie jest czasami kwestia tylko zamożności, ale także tego, żeby spędzić w gronie większym niż samemu czy wigilię, czy ten poranek wielkanocny tak, by święta przeżywać w większym gronie, bo to jest bardzo ważne – mówi Marcin Michalik, wiceprezydent Chorzowa.
Podobnie, jak podczas Wigilii dla Samotnych, również i teraz potrzebni są wolontariusze oraz produkty spożywcze jak jaja, biała kiełbasa czy szynka. Już od soboty kucharz będzie przygotowywał tradycyjne, wielkanocne menu. -Będzie żurek, o którym wcześniej zapomniałam wspomnieć. Oczywiście najważniejsza rzecz na Wielkanoc – będzie ugotowany tutaj przed halą MORiS-u w kotle takim dużym i zapach będzie się roznosił na całe miasto Chorzów, więc myślę, że nasi goście będą przyciągnięci jak z reklamy do tego miejsca i będą się cieszyć tymi posiłkami i tym wszystkim co dla nich przygotujemy – wylicza Mariola Korduła, koordynator akcji, fundacja Wolne Miejsce. Poza wspólnym posiłkiem organizatorzy przewidują także drobne prezenty dla dzieci.
Poza Chorzowem na Śląsku wielkanocne śniadania dla samotnych odbędą się jeszcze w Siemianowicach Śląskich w Miejskim Ośrodku Sportu i Rekreacji „Michał”, a także w Świętochłowicach w Centrum Kultury Śląskiej „Zgoda”.
